Był gwiazdą FAME. Okropna choroba postępuje. "Już tracę nadzieję". Desperacki apel
Od pierwszych gal organizowanych przez federację FAME, w oktagonie pojawiło się wiele postaci znanych z internetu i jedną z nich był "Bonus BGC". Od dawna jednak nie pojawia się on w oktagonie, a wszystko przez postępującą chorobę. Jego obecna sytuacja zmusiła go do tego, żeby wystawić na licytację swoje rękawice z gali FAME. Cena wywoławcza to... 20 zł.

Piotr Witczak to postać, której nie trzeba przesadnie przedstawiać kibicom freak fightów. "Bonus BGC" - bo taki przyjął pseudonim w internecie, niemalże od samego początku współpracował z federacją FAME, pojawiając się w klatce już podczas drugiej gali.
Ostatecznie stoczył tam trzy pojedynki - z Sebastianem Nowakiem "Zrtolowanym", Szymonem Wrześniem "Taxi Złotówką", a także z Marcinem Najmanem. Wszystkie walki niestety przegrał. W późniejszym czasie pojawiał się również w Punch Down, HIGH League oraz MMA-VIP, chociaż najtrudniejszą walkę toczy obecnie - z własnym ciałem.
Choroba rujnuje życie Bonusa BGC. "Momentami tracę nadzieję", nagle taki apel
Witczak cierpi na schizofrenię, ale jego stan niestety się pogarsza, o czym poinformował niedawno sam zainteresowany po tym, jak trafił do szpitala. To, co opisał, nie napawa optymizmem.
- Wczoraj dostałem tak mocnego ataku nerwicy lękowej, że miałem problem z oddychaniem. Przez całe ciało przeszły mi prądy i uderzenia gorąca dostałem duszności gdzie nie mogłem złapać tchu. Mam silną arytmię serca. Leki na schizofrenię i zastrzyki pomagają na chorobę, ale mają też skutki uboczne przez nie popsuł mi się wzrok - żalił się przed kilkoma dniami w mediach społecznościowych.
To niestety nie koniec, bo Witczak przez swoją chorobę jest wykluczony z życia zawodowego i nie ma obecnie możliwości pozyskania funduszy na leczenie. - Momentami już tracę nadzieję, ale cały czas walczę i się nie poddam - dodał.
W geście desperacji Bonus BGC postanowił wystawić na licytację swoje rękawice, w których toczył pojedynek w federacji FAME. Podpisane rękawice uzyskały cenę wywoławczą w kwocie... 20 złotych.
To poruszyło internautów, którzy natychmiast zaczęli proponować kwoty o wiele wyższe, niż cena wywoławcza. Początkowo osiągnięto próg 1000 zł, nieco później 2000, a także 4000 złotych.
Użytkownicy Instagrama oznaczali również oficjalne konta freak fightowych organizacji, z FAME na czele prosząc, aby pomogli Witczakowi w trudnej dla niego chwili - tym bardziej przez pryzmat jego wkładu w rozwój freak fightów w Polsce.









![Gol na wagę historycznego zwycięstwa Malty z Finlandią [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000LXFPTCPIEJI0F-C401.webp)



