Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek po czterech latach małżeństwa doczekali się wreszcie dziecka. Mały Henryk szybko skradł nie tylko serca rodziców, ale także internautów. Na kontach społecznościowych byłego piłkarza i jego ukochanej można znaleźć sporo zdjęć i filmików z udziałem chłopca, na które internauci zawsze reagowali z zachwytem. Tym razem jednak wpis Radosława Majdana wywołał burzę w sieci. Świętowanie po debiucie Lewandowskiego w La Liga! Żona się postarała Kibice oburzeni filmikiem z udziałem syna Radosława Majdana. Piłkarz reaguje Majdan pochwalił się niedawno filmikiem, na którym zobaczyć można małego Henryka i jednego z psów należących do rodziny, buldoga angielskiego George'a. Z pozoru urocze nagranie oburzyło jednak wielu fanów. "Biedny ten pies. To nie zabawka", "Pies to zwierzę , a dziecko nie kontroluje swojego chwytu , ucisku kładąc się na zwierzę .... Unikajmy sytuacji, w której maluch będzie obejmował psa, nachylał się nad nim i dawał mu buziaki - takie zachowanie może bowiem być niebezpieczne, a pies może zareagować agresywnie. Nawet jeśli na co dzień wydaje się być 'do rany przyłóż'" - pisali w komentarzach internauci. Były reprezentant Polski w piłce nożnej od razu zareagował i postanowił odnieść się do zarzutów kibiców. "Widzę, że niektórzy martwią się o nasze psy. Uspokajam, mają królewskie życie" - napisał pod postem. 50-latek wstawił także krótkie nagranie na Insta Stories. Tym razem członkowie rodziny wraz z psem wypoczywali nad basenem. "Słuchajcie, chciałem teraz dla uspokojenia przeprowadzić wywiad z George'em. Georguś, jak ty się czujesz? Czy ten Henio to cię bardzo mocno tarmosi, czy jednak nie? Czy po prostu bardzo cię kocha przytulać i całuje i w ogóle cię to nie męczy? No oczywiście, że to prawda. I ty bardzo kochasz Henia naszego, a Henio bardzo kocha Georgusia. Pozdrawiam wszystkich internautów, którzy się o mnie martwią, ale wszystko jest okej" - powiedział. Nowe zeznania w sprawie Ryana Giggsa. Krzyczała: Zabierz go ode mnie