Burza wokół Rozenek-Majdan. Internauci nie pozostawili na niej suchej nitki
Małgorzata Rozenek-Majdan ponownie znalazła się w centrum uwagi mediów i internautów. Wszystko za sprawą najnowszej sesji zdjęciowej dla magazynu "Viva!". Gwiazda w październikowym wydaniu pojawiła się na okładce w odważnej stylizacji - czerwonej bluzce i majtkach. Fotografia miała podkreślić jej kobiecość i pewność siebie, jednak zamiast zachwytów wywołała lawinę krytycznych komentarzy.

Nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rozenek-Majdan przez lata przeszła sporą metamorfozę. Gdy porówna się jej fotografie z początków kariery z obecnym wizerunkiem, różnice są znaczące. Co więcej, z biegiem lat gwiazda wygląda coraz młodziej. Sama zainteresowana otwarcie mówi o tym, że jej wygląd to efekt zarówno dyscypliny, jak i zabiegów medycyny estetycznej. 47-latka nie ukrywa, że regularnie korzysta z botoksu, mezoterapii czy stymulatorów tkankowych. Kilka miesięcy temu przeszła także poważniejszy zabieg u znanego chirurga, choć nie zdradziła szczegółów, ograniczając się do stwierdzenia, że to właśnie dzięki niemu jej "nowa twarz" wygląda tak świeżo.
Małżonka Radosława Majdana ma również słabość do obróbki zdjęć publikowanych na Instagramie. Niejednokrotnie zaliczała wpadki, które wytykali jej internauci. Zdarzało jej się nie tylko wygładzać twarz, ale i "poprawiać" sylwetkę - wyszczuplać nogi czy ramiona. Nic więc dziwnego, że najnowsza okładka "Vivy!" ponownie podzieliła opinię publiczną.
Małgorzata Rozenek-Majdan nie do poznania. Internauci nie szczędzili słów krytyki
Okładką najnowszego wydania magazynu pochwaliła się redakcja na oficjalnym profilu "Vivy!" na Instagramie. "W najnowszej VIVIE! Na okładce: Małgorzata Rozenek-Majdan. Jej życie kilka razy wykonało woltę, ale ona się nie poddała. Zbudowała swój świat na swoich warunkach. Siłę daje jej rodzina i higiena życia. Ma jasno wytyczone cele i dobrze wie, gdzie chce być za 10 lat. Jaka naprawdę jest Małgorzata Rozenek-Majdan, sprawdzała Katarzyna Piątkowska" - zapowiedziano.
Internauci szybko zwrócili uwagę, że wizerunek "Perfekcyjnej Pani Domu" na okładce został mocno wygładzony komputerowo. W komentarzach pod postami w mediach społecznościowych nie brakowało krytyki. "Omg, nie poznałam jej", "Dobrze, że podpisane kto to", "Na pierwszy rzut oka myślałam, że to Doda", "Fatalne zdjęcie… dzieło informatyków", "Przerobiona twarz. W złą stronę to idzie, niestety" - pisali obserwatorzy. Zdaniem wielu fanów redakcja przesadziła z retuszem, sprawiając, że Rozenek-Majdan wygląda niemal jak inna osoba.












