Burza wokół Radosława Majdana. Lewandowska nie miała litości. "Proszę docenić"
Jak donoszą reporterzy serwisu Pudelek, Radosław Majdan w ostatnim czasie miał zaparkować na miejscu dla osób z niepełnosprawnościami, żeby wybrać się do salonu optycznego. Sprawa odbiła się szerokim echem w sieci i nie ominęła uwagi największych gwiazd. Wypowiedzieć postanowiła się Anna Lewandowska, prezenterka TVP. Nie miała litości dla postępowania byłego bramkarza. Powołała się na własne doświadczenia.

Gwiazdy nierzadko przyłapywane są na łamaniu przepisów ruchu drogowego lub parkowaniu w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Takie sprawy wzbudzają słuszne oburzenie wśród internautów, którzy widzą w tego typu działaniach głęboką niesprawiedliwość. Majdan znalazł się w trudnym położeniu.
Media: Radosław Majdan zaparkował na kopercie
Na portalu Pudelek pojawiły się zdjęcia, które miały pokazywać wizytę Radosława Majdana w salonie optycznym. Skupiono się w nich przede wszystkim na tym, że jego samochód stanął na miejscu dla osób z niepełnosprawnościami. Z niebieskich kopert korzystać mogą jedynie osoby do tego uprawnione.
W sieci od razu podniosło się larum. Internauci głośno komentowali to, co zobaczyli w serwisie. Okazało się, że artykuł czytały również gwiazdy telewizji. Jedna z nich, prezenterka TVP Anna Lewandowska, nie wytrzymała i ostro wyraziła swoje zdanie.
Anna Lewandowska wyłożyła kawę na ławę
Lewandowska udostępniła w swoim mediach społecznościowych screen z tytułem artykułu Pudelka i postanowiła napisać, co o nim sądzi. Wypowiedziała się przy tym jako mama dziecka z niepełnosprawnościami. Wyjawiła, że sama doświadczała kiedyś sytuacji, w których miejsc na kopertach brakowało przez parkujące na nich "na chwilę" osoby nieuprawnione.
"Panie Radosław Majdan, proszę docenić to, że jest Pan sprawny. Może się pan przejść kilkaset metrów, zamiast parkować na tym miejscu. Ewentualne tłumaczenie, że to "na chwilę" nie miałoby nawet znaczenia. Osoba z niepełnosprawnością też mogłaby tego miejsca "na chwilę" potrzebować. Samochody do przewożenia osób na wózkach zazwyczaj mają z tyłu lub boku specjalne platformy, dlatego nie ma szansy zaparkowania na zwykłym miejscu. Proszę o trochę refleksji. Jestem mamą dziecka z niepełnosprawnością i niestety doskonale wiem, jak często takie sytuacje się zdarzają. Bądźmy dla innych lepsi. Dobrego dnia" - wyjaśniła.


