Wzruszająca melodia utworu "Imagine" autorstwa Johna Lennona jest doskonale znana na całym świecie. To klasyk także jeśli chodzi o ceremonie otwarcia igrzysk olimpijskich. Klimatycznej ballady nie zabrakło także w piątek, podczas uroczystej inauguracji imprezy czterolecia w Paryżu. Polska kadra na wizji, a tu... wpadka organizatorów. Co tam się stało? Aż przykro patrzeć Podczas piątkowego wydarzenia zorganizowanego nad, czy nawet na Sekwanie, wykonała ją francuska artystka - Juliette Armanet. A towarzyszył jej akompaniujący na "płonącym" fortepianie Sofiane Pamart. Cały anturaż w połączeniu z piękną aranżacją utworu i cudnym urokiem Paryża dodał odrobinę magii do całej ceremonii. "Imagine" niesie ze sobą pacyfistyczny przekaz, wzywający do tego, by wyobrazić sobie świat bez nieba i bez piekła, wśród ludzi żyjących chwilą, bez państw i religii, za to w pokoju i jedności. Paryż 2024. Burza podczas ceremonii otwarcia igrzysk. Wszystko przez słowa Przemysława Babiarza Kilka słów komentarza i refleksji w tym temacie wypowiedział tuż po wykonaniu utworu podczas ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu komentujący wydarzenie na antenie Telewizji Polskiej Przemysław Babiarz. A jego słowa wywołały spore poruszenie. Wspomniał bowiem, że utwór przedstawia "wizję komunizmu". Ta wypowiedź wywołała burzę komentarzy w mediach społecznościowych. Jedni zgadzają się z interpretacją Przemysława Babiarza, inni patrzą na nią - delikatnie mówiąc - nieprzychylnym okiem. - "I brawa dla Babiarz a za podsumowanie że to hymn komunizmu", "No i redaktor Babiarz ma słuszne spostrzeżenia", "Przecież ta piosenka właśnie była napisana w takim duchu. Babiarz powiedział prawdę" - piszą przedstawiciele pierwszej grupy. Do drugiej zdaje się należeć między innymi Cezary Kucharski. Sensacyjne ustalenia. Gwiazda zaskoczyła zegarkiem. Cena? Grubo ponad 2 mln zł Co warte podkreślenia, Przemysław Babiarz wypowiedział się już utworze "Imagine" w identycznym tonie podczas otwarcia zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie przed dwoma laty. - Z jednej strony apel o pokój, równość i braterstwo dla całej ludzkości, taka utopijna wizja świata, a trzeba dostrzec, że kompozycja zawiera stanowczy i kontrowersyjny przekaz o komunistycznym, anarchistycznym i antyreligijnym zabarwieniu. Z resztą sam Lennon wyjaśnił to mówiąc, że to jest taka polukrowana w formie treść, żeby ostry przekaz nie odstraszył - stwierdził wówczas.