Partner merytoryczny: Eleven Sports

Bliscy Piotra Zielińskiego walczą z powodzią. Ojciec piłkarza przekazał dramatyczne wieści

W południowo-zachodniej części kraju służby i wolontariusze walczą z żywiołem. Wiele miast znalazło się pod wodą i w niektórych przypadkach konieczna była nawet ewakuacja mieszkańców. Podczas trwających powodzi mocno ucierpieli także bliscy Piotra Zielińskiego. Woda doszczętnie zniszczyła bowiem sklep w Lądku-Zdroju, którego właścicielami są członkowie rodziny jego małżonki, Laury.

Rodzina Piotra Zielińskiego boleśnie odczuła skutki powodzi
Rodzina Piotra Zielińskiego boleśnie odczuła skutki powodzi/Marcin Rutkiewicz/REPORTER, Marco Canoniero/Shutterstock/Rex Features/East News

Od kilku już dni mieszkańcy województw dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego walczą ze skutkami intensywnych opadów deszczu spowodowanych niżem genueńskim, który przeszedł przez centralną Europę. Jest to - warto zaznaczyć - dokładnie ten sam niż, który doprowadził do wielkiej powodzi w 1997 roku. Tym razem sytuacja jest równie groźna, jeśli nie groźniejsza. Media informowały już o kilku ofiarach śmiertelnych powodzi, wielu Polaków zostało bez dachu nad głową i musieli oni zostać ewakuowani ze swoich miejscowości. 

Nawet Cristiano Ronaldo nie odwróciłby losów spotkania Chorwacja – Polska. Do jednej bramki (odc. 136) WIDEO/Do jednej bramki/POLSAT GO

Rodzina Piotra Zielińskiego straciła sklep w wyniku powodzi. "Nie ma już nawet budynku"

Na własnej skórze o tym, jak potężny potrafi być żywioł, przekonali się także sportowcy. Woda wdarła się m.in. do domu Bartosza i Anny Kurków, a podczas powodzi zginął trener piłkarski Daniel Bąk, o czym poinformował klub, w którym niegdyś pracował. Jak się okazuje, boleśnie skutki powodzi odczuła także rodzina Piotra Zielińskiego, o czym w rozmowie z portalem WP SportoweFakty opowiedział ojciec reprezentanta Polski, pan Bogusław Zieliński. Jak się okazuje, ucierpieli członkowie rodziny Laury Zielińskiej - żony piłkarza. Powódź zniszczyła bowiem sklep w Lądku-Zdroju, którego byli właścicielami.

"Każdy z okolicy ma kogoś, kto został dotknięty powodzią. (...) Rodzina od strony żony Piotrka straciła sklep w Lądku. Woda go zburzyła, zmiotła z powierzchni. Nie ma już nawet budynku. To był sklep w niskiej zabudowie i po prostu zniknął. Dalsza rodzina z okolic Stronia Śląskiego jest odcięta, bez prądu, muszą organizować agregaty" - przekazał ojciec Piotra Zielińskiego. 

Na wyjątkowy gest zdobył się prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza. Ogłosił on za pośrednictwem mediów społecznościowych, że PZPN przekaże 200 tys. złotych na pomoc ofiarom powodzi i zaapelował przy okazji do wszystkich klubów piłkarskich, aby wsparły rodaków w potrzebie w tak trudnym czasie. Na reakcję innych drużyn nie trzeba było długo czekać. Wiele z nich przyłączyło się do pomocy.

Piotr Zieliński/Piotr Matusewicz / Piotr Matusewicz / DPPI via AFP/AFP
Piotr Zieliński/Piotr Matusewicz/AFP
Piotr Zieliński/Michał Dubiel/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem