8 września brytyjskie media ogłosiły wiadomość, która poruszyła cały świat. Przekazano w niej, że lekarze są głęboko zaniepokojeni stanem zdrowia królowej Elżbiety II. W kolejnych godzinach pod pałacem Buckingham zaczęli zbierać się poddani, składać kwiaty i modlić się o zdrowie królowej. Niestety, w godzinach wieczornych dziennikarze "BBC" przekazali kolejną informację. W wieku 96 lat zmarła najdłużej panująca królowa w historii Wielkiej Brytanii. Gdyby królowa Elżbieta II nie była królową, miała szansę w sporcie David Beckham wychwala rodzinę królewską po pogrzebie królowej Elżbiety II Tragiczna wiadomość szybko dotarła nie tylko do polityków z całego świata, śmierć królowej mocno poruszyła także świat sportu. Kilka dni przed uroczystym pogrzebem Elżbiety II do Wielkiej Brytanii przyjechał David Beckham. Jego rodzina od lat utrzymuje bliskie kontakty z rodziną królewską. Były kapitan reprezentacji Anglii ustawił się w kilku kilometrowej kolejce, by zobaczyć trumnę zmarłej monarchini. Zaproponowano mu nawet pominięcie kolejki, 47-latek chciał jednak oddać hołd królowej tak jak pozostali ludzie zebrani pod Westminster Hall. Tuż po uroczystości pogrzebowej królowej Elżbiety II, David Beckham opublikował w mediach społecznościowych wzruszający wpis, wychwalający rodzinę królewską. "Nasza Królowa jest w domu... Dzisiaj pożegnaliśmy się z Jej Wysokością Królową. W tym tygodniu świat opłakiwał utratę wyjątkowego, inspirującego i troskliwego lidera. Tysiące ludzi ze wszystkich środowisk zebrało się, aby okazać wdzięczność naszej ukochanej Królowej. Wraz z niesamowitą ceremonią i tradycją obserwowaliśmy, jak kochająca rodzina z godnością i oddaniem opłakuje matkę, babcię i prababkę. Jej dziedzictwo służby i oddania obowiązkom przetrwa... Niech żyje król..." - napisał. Łukasz Fabiański powiedział prawdę o Anglii po śmierci królowej Elżbiety II