Aż huczy o żonie Szczęsnego. Zostanie jurorką w znanym show TVP?
Marina od kilku już miesięcy przebywa w Hiszpanii - artystka wraz mężem i dziećmi przeprowadziła się tam po tym, jak Wojciech Szczęsny ogłosił przejście na sportową emeryturę, a krótko później... podpisał kontrakt z FC Barcelona. Wiele wskazuje jednak na to, że artystka będzie miała już wkrótce wrócić do Polski. Jak donosi "Pudelek", 35-latka jest brana pod uwagę jako kandydatka do roli jurorki w znanym show TVP.

Marina Łuczenko-Szczęsna to jedna z najbardziej rozpoznawalnych kobiet w polskim show-biznesie. 35-latka od wielu już lat odnosi sukcesy w branży muzycznej, a dla fanów sportu znana jest głównie jako żona Wojciecha Szczęsnego, byłego reprezentanta Polski w piłce nożnej i obecnego bramkarza klubu FC Barcelona.
W ubiegłym roku piosenkarka przeprowadziła się do Marbelli, gdzie wraz z mężem i dziećmi mieli osiedlić się po przejściu Szczęsnego na piłkarską emeryturę. Po zaledwie kilku tygodniach stało się jasne, że polski golkiper bez piłki długo nie wytrzyma - jeszcze przed końcem roku podpisał kontrakt z FC Barcelona i dołączył do katalońskiego klubu w związku z nieobecnością Marca-Andre ter Stegena. Niemiec bowiem doznał bolesnej kontuzji, która wykluczyła go z gry na kilka miesięcy.
Wiele wskazuje na to, że Wojciech Szczęsny zostanie w Barcelonie jeszcze na kolejny sezon. 36-latek co prawda oficjalnie nie zdecydował się jeszcze na przedłużenie współpracy - wydaje się jednak, że jest to jedynie kwestia czasu. Tymczasem z Warszawy docierają do nas zaskakujące wiadomości. Wygląda bowiem na to, że Marina Łuczenko-Szczęsna już wkrótce zmuszona będzie wrócić do Polski. Wszystko ze względu na obowiązki zawodowe.
Marina Łuczenko-Szczęsna jurorką w "The Voice"? "Dałaby programowi nowe życie"
Do radykalnych zmian doszło w ostatnich tygodniach w programach TVP z serii "The Voice". Najpierw odejście z popularnego show ogłosiła Natasza Urbańska, wkrótce potem rozstanie zaanonsowała także Lanberry. Jeśli chodzi o młodszą z pań, już wkrótce zadebiutuje ona w nieco innej roli - weźmie bowiem udział w nadchodzącej edycji show Polsatu "Taniec z Gwiazdami".
W związku z zakończeniem współpracy z Urbańską i Lanberry w Telewizji Polskiej rozpoczęły się dyskusje na temat tego, kto ostatecznie zasiądzie na jurorskich fotelach w programach "The Voice of Poland", "The Voice Kids" i "The Voice Senior". Pojawiły się pogłoski, że do wspomnianych wcześniej artystek mogą także dołączyć pozostali jurorzy, w tym także weterani - Cleo oraz Tomson i Baron. Zdaniem "Pudelka" jednak członkowie grupy Afromental o utratę posady nie muszą się martwić. Portal wymienił jednak nazwiska artystek, które miały otrzymać propozycję jurorowania w programach z serii "The Voice". Na liście znalazły się między innymi Edyta Bartosiewicz, Ewa Farna, Bovska i... Marina Łuczenko-Szczęsna.
"Każda z nich jest lubiana i nikt nie ma wątpliwości, że dałaby programowi nowe życie. Ale nie jest łatwo je namówić. Niektóre mają zaporowe stawki i trudno się negocjuje, a tu niestety nie ma nie wiadomo, jak wielkiego budżetu na gwiazdy. TVP w likwidacji nie rozpieszcza" - wyjawił informator "Pudelka".
Ostateczne decyzje co do składów jury zapaść mają jeszcze w czerwcu. Jedno jest pewne - widzowie programów "The Voice of Poland", "The Voice Kids" i "The Voice Senior" na brak niespodzianek nie będą mogli narzekać.


