Radosława Majdana i jego żonę Małgorzatę Rozenek-Majdan łączą nie tylko uczucie, rodzina i podobne spojrzenie na świat, ale także... pasja do sportu. A przynajmniej w pewnym sensie. Co prawda celebrytka interesuje się piłką nożną (która jest "konikiem" Majdana) w umiarkowanym stopniu, ale za to od jakiegoś czasu sportowe treningi i prowadzenie zdrowego trybu życia to jej codzienność. Mocno wpłynął na to udział w obozach organizowanych przez Annę Lewandowską. Rozenek wsiąkła w atmosferę tworzoną przez żonę Roberta Lewandowskiego i jej team. "To jest takie miejsce, które łączy bardzo wiele kobiet. Kobiet, które przyjechały po to, aby zrobić coś dla siebie, która są bardzo wzmacniające i wspierające siebie nawzajem. Przejście przez ten obóz jest trudne, bo sam obóz jest trudny. Już samo przeżycie tego razem, łączy cię w pewnego rodzaju społeczność" - opowiadała później dla Jastrząb Post. Innym razem zdradziła, że wyjazd na zajęcia prowadzone przez "Lewą" to dla niej okazja do pracy nie tylko nad ciałem, ale również i mentalem. Na tym Małgorzata Rozenek-Majdan wcale nie poprzestaje. Jak właśnie oficjalnie ogłasza, w całości poświęca się następnej sportowej aktywności. I to nie byle jakiej. Radosław Majdan podjął trudną decyzję. Spakował walizki. "Można powiedzieć, że zostawiłem wszystko" Małgorzata Rozenek-Majdan potwierdza, idzie nowe. "Tak, to ja" "Tak, to ja. W nowym miejscu, z nowymi ludźmi, robiąca nowe rzeczy" - potwierdza Małgorzata Rozenek-Majdan we wpisie w mediach społecznościowych. Obok publikuje kilka swoich zdjęć zrobionych podczas wspinaczki w okolicach Zamku Ogrodzieniec. Widać na nich ją samą w uprzęży, w odpowiednim stroju i z kaskiem na głowie. Od razu ruszyła lawina komentarzy, a jeden z nich zamieściła Anna Lewandowska. Widok podsumowała kilkoma emotikonami z serduszkami i ikonką symbolizującą brawa. Pozostałe internautki nie ustają w zachwytach nad żoną Radosława Majdana. Nie szczędzą miłych komentarzy. "Podziwiam za odwagę, energię i za to co Pani osiągnęła", "Nigdy nie jest za późno zacząć robić nowe rzeczy", "Jesteś niesamowita, Małgosiu", "Cudownie", "Pani Małgosiu, jest pani wielka", "I bardzo dobrze, trening czyni mistrza", "Podziwiam odwagę" - komentują fanki. To nie koniec. Rozenek-Majdan zamieściła następny "sportowy" wpis. Podzieliła się nagraniem zarejestrowanym na siłowni. Widać na nim, jak ze sztangą w dłoniach ćwiczy tzw. martwy ciąg, następnie podciąga się na drążku, a potem robi pompki. I tu zdania i oceny są podzielone. Niektórym nie spodobał się fakt, że celebrytka na zajęcia wybrała się... w rozpuszczonych włosach i z czapeczką z daszkiem na głowie. Wywiązała się dyskusja, którą próbowała zakończyć jedna z internautek. "Gosiu, wyłącz komentarze albo nie publikuj ćwiczeń, bo nie dadzą Ci żyć" - zaapelowała, lecz bez skutku. Małgorzata Rozenek-Majdan w końcu odpowiada na spekulacje. Nie zamierza się z tym kryć. "Cyrk"