Julia Szeremeta już jest naszą bohaterką. Polska bokserka awansowała do finału turnieju olimpijskiego w boksie kobiet podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu i już ma pewny srebrny medal, a może być jeszcze lepiej. O to nie będzie jednak łatwo, bowiem rywalką naszej sportsmenki w finale będzie reprezentantka Tajwanu Yu-Ting Lin, która jest bardzo silną, ale też kontrowersyjną zawodniczką. Ostre słowa J. K. Rowling o rywalce Szeremety. Fani w szoku Wokół jej występu na paryskich igrzyskach pojawiło się spore zamieszanie. Wszystko przez komunikat władz federacji IBA, która przez lata odpowiadała za turnieje pięściarskie na igrzyskach, a która obecnie nie jest uznawana przez MKOl. Władze tej organizacji poinformowały, że Lin oraz reprezentantka Algierii Imane Khelif zostały zdyskwalifikowane podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata, ponieważ "nie przeszły testów kwalifikacyjnych dotyczących płci". Nie wyjawiono jednak, na czym takie testy miałyby polegać. Do sprawy MKOL odniósł się w specjalnym oświadczeniu. "Każdy sportowiec ma prawo do rywalizacji bez dyskryminacji. Wszyscy pięściarze biorący udział w turnieju olimpijskim podlegają pod zasady wyznaczone przez Paris 2024 Boxing Unit. Podobnie jak podczas wcześniejszych igrzysk, płeć zawodników oraz ich wiek są uznawane na podstawie paszportów i innych dokumentów. PBU ustalało przepisy na podstawie rywalizacji w Tokio z 2021 roku, by zachować ciągłość oraz nie wprowadzać zbędnych niejasności" - czytamy. To jednak nie koniec, bowiem w swoich mediach społecznościowych sprawę postanowiła skomentować pisarka J. K. Rowling. Autorka serii książek o Harrym Potterze nie gryzła się w język. "Co trzeba zrobić, żeby zakończyć to szaleństwo? Pięściarka musi zakończyć walkę z obrażeniami zmieniającymi życie? A może musi zostać zabita?" — napisała Rowling na portalu X (dawniej Twitter). Po tym wpisie na pisarkę spadła fala krytyki ze strony mediów i fanów. "Krytykowanie kwestii transpłciowości to jedno, ale nasza Lin Yu-Ting w ogóle nie jest transpłciowa! Jeśli J.K. Rowling nie widzi w tym żadnej różnicy, to sugerujemy, żeby skupiła się na pisaniu powieści!" - napisała gazeta Liberty Time. Finałową walkę Julii Szeremety zaplanowano na sobotę 10 sierpnia na godzinę 21:30. Zobacz też: Kontrowersyjna rywalka Julii Szeremety przerywa milczenie. "Niech sobie gadają" Jasne stanowisko Julii Szeremety przed walką z kontrowersyjną rywalką. Trener Tomasz Dylak ujawnia