Mimo że Artur Boruc w ubiegłym roku zakończył piłkarską karierę, to nie może obecnie narzekać na brak zainteresowania mediów. Były reprezentant Polski nadal dba o aktywność. Niedawno zaczął uprawiać nawet sztuki walki. Mężczyzna chętnie dzieli się w mediach społecznościowych nową pasją. Widać, że sprawia mu ona radość. 42-latek trenuje na siłowni, którą prowadzi mistrz świata IBO w wadze ciężkiej, Andrzej Fonfara. To jednak nie koniec zmian w jego życiu. Na początku stycznia przeszedł metamorfozę. Zaczął nosić okulary, obciął włosy na krótko i zapuścił brodę. Teraz pochwalił się w sieci fotkami z rodzinnego wyjazdu. Ukochana Milika pochwaliła się fotkami zza kulis sesji zdjęciowej. "Bogini" Borucowie na rajskich wakacjach. Fani są oczarowani widokami Sportowiec pokazał kibicom, jak wyglądały jego ostatnie dni. Migawki z lotu helikopterem nad przepiękną wyspą robią wrażenie. Oprócz nagrań z wycieczki, zamieścił na swoim profilu refleksyjny post. "Żyj najlepiej, jak możesz mieć...Unikaj przejmowania się tym, co myślą I myśląc, że im zależy..."-napisał na Instagramie. Fani nie przeszli obojętnie obok tej wyjątkowej sentencji. "Słowo według świętego bramkarza", "Dokładnie", "Ładne zdjęcie", "Amen bracie"- możemy przeczytać w komentarzach. Również żona byłego reprezentanta Polski, Sara Boruc-Mannei nie zapomniała pochwalić się zdjęciami i nagraniami z wyspy. " Życie jest dobre"- napisała pod filmikiem. Wyjątkowy dzień w rodzinie Lewandowskich. Mówią tylko o niej