Anna Lewandowska to znakomita bizneswoman, która na swojej głowie ma wiele obowiązków. Trenerka fitness głównie działa w mediach społecznościowych, które biją rekordy popularności. Na Instagramie influencerkę obserwuje już 5,6 mln użytkowników. Żona Roberta Lewandowskiego wykorzystuje swoje zasięgi do promowania aktywnego trybu życia. W ostatnim czasie jednak zaczęła coraz śmielej wypowiadać się w ważnych sprawach społecznych. Annę bardzo poruszyła kwestia wychowania dzieci. Kobieta zwróciła uwagę internautów na często zaniedbywany problem kłopotów ze zdrowiem psychicznym, z którymi zmagają się najmłodsi. "Statystyki są przerażające, jeśli chodzi o depresję dzieci. A konkretnie, co się dzieje, jaki jest procent prób samobójczych u dzieci. Będę chciała mówić o tym coraz częściej, bo jestem mamą dwójki dzieci i moja jedna córka jest bardzo wrażliwa i ona już zadaje mi pytania, która mnie przerażają" - mówiła w programie "Zza kulis" w Chili Zet. Zamieszanie wokół piłkarza. Twierdzi, że urodził się... po śmierci matki Anna Lewandowska przerwała milczenie. Poruszyła trudny temat. Chodzi o dzieci Choć celebrytka stara się uświadamiać ludzi o problemach dzieci, to nie zawsze może liczyć na pozytywny odbiór. Jedna z internautek ostatnio wyraziła swoje zdanie na temat pociech kobiety. "Biedne dzieci... Pieniędzy może im nie zabraknie, ale jak widać rodzice zajęci sobą 24 godziny na dobę. Taniec, hobby, aplikacje, diety, treningi, Instagramy, siłownie, ćwiczenia..." - brzmi komentarz. Na odpowiedź trenerki nie musiała długo czekać. "Dzieci są na pierwszym miejscu! Zawsze! Biedna ty, jeśli myśląc, że Instagram to całe życie. To my udostępniamy to, co uważamy za słuszne, nasze profile to przede wszystkim praca, mało pokazujemy życia prywatnego, bo tego nie chcemy! Dzieci uczestniczą w całym naszym życiu! Ręce opadają, jak ludzie żyją tylko przez pryzmat Instagrama. To bardzo smutne" - przekazała 35-latka. Mimo że partnerka gracza FC Barcelony poświęca dużo uwagi swoim pociechom, to czasami czuje, że jej baterie społeczne są na wyczerpaniu. W sieci zamieściła ważny wpis, w którym zdradziła, że nie zawsze jest u niej kolorowo. Linette oberwało się od internautów. Wypomnieli jej komentarz pod adresem Lewandowskiego