Ostatnio głośno zrobiło się w mediach społecznościowych o Annie Lewandowskiej. Partnerka życiowa napastnika FC Barcelony zaczęła otwierać się na prywatne tematy. Działalność polskiej bizneswoman postanowiła opisać Monika Sobień- Górska - autorka nieautoryzowanej biografii o ukochanej podopiecznego Xaviego. Na jaw wyszły skrywane dotąd fakty o "Lewej". Okazuje się, że trenerka fitness poświęca dużo uwagi swoim portalom społecznościowym. "Przez ostatnie dwadzieścia cztery godziny Anna wrzuciła na Instagramie dwadzieścia dwie relacje i jednego posta. (...) Ponadto jak można zauważyć, stale komunikuje coś swoim fankom. Daje im w ten sposób poczucie, że są dla niej ważne. Pilnuje, żeby budowały jej społeczność związaną ze zdrowym stylem życia" - wyjaśnia Sobień- Górska. Jakie musiało być zaskoczenie fanów celebrytki, kiedy znana WAG przestała zamieszczać zdjęcia i nagrania w sieci. Żona Roberta Lewandowskiego na jakiś czas zniknęła całkowicie z mediów, co nie zostało niezauważone. Zmartwieni internauci komentowali ostatni post influencerki z 5 sierpnia. "Anno, moja droga, gdzie jesteś?", "Tęsknimy za Tobą", "Co się dzieje? Czemu jest taka cisza?", "O co chodzi?" - możemy przeczytać na profilu 34-latki. Lewandowski na treningu, a tu takie wieści od żony. Anna przerywa milczenie i potwierdza pogłoski Wielki powrót Anny Lewandowskiej. Żona Roberta podzieliła się przemyśleniami po długiej podróży Nieobecność trenerki fitness wyjaśnił kilka dni temu jej management. " Powód nieobecności Lewandowskiej jest bardzo prosty. Przebywa obecnie na wakacjach. Dobiegają one końca i niebawem wróci do swoich codziennych obowiązków" - przekazał "Pudelkowi". Informacje wkrótce potwierdziła sama zainteresowana, publikując mowny wpis w sieci. Okazało się, ukochana gracza "Dumy Katalonii" wybrała się z przyjaciółką na wakacje, podczas których ograniczyła korzystanie z telefonu. Trenerka miała również świetną wiadomość dla miłośników jej ulubionego tańca. Poinformowała, że od 22 sierpnia będzie można przetestować nowy program z bachatą w jej aplikacji z ćwiczeniami. "Cieszę się, że od przyszłego tygodnia mogę wam pokazać, czym ten taniec jest i dlaczego stał się moją wielką pasją! Tutaj bachata Dominikana" - napisała żona "Lewego" i pokazała w sieci próbkę swoich umiejętności. Lewandowski ma tego dość. Hiszpanie zauważyli problem. Co dalej?