Anita Włodarczyk kibicką skoków narciarskich. Zrobiła zdjęcie i zawołała wszystkich
Anita Włodarczyk wróciła do Polski i spędza czas na odpoczynku po wyzwaniach, z jakimi musiała mierzyć się w Paryżu. Ostatnio w mediach społecznościowych pokazała sporo kadrów z gry w Monopoly. W pewnym momencie postanowiła zwrócić się do... polskich skoczków narciarskich. Postanowiła pokazać im jedną z wylosowanych kart. Dotyczyła ona śledzenia pewnej dyscypliny i bonusu, jaki można było za to otrzymać.

Igrzyska olimpijskie w Paryżu dobiegły końca i przyszedł czas na zasłużony odpoczynek. Anita Włodarczyk otarła się o medal w rzucie młotem i, choć ostatecznie nie udało jej się go zdobyć, to ze zmagań wracała raczej uradowana. To były ostatnie igrzyska naszej mistrzyni.
Anita Włodarczyk grała w Monopoly, a tu nagle...
W mediach społecznościowych Anity Włodarczyk mimo końca igrzysk wciąż sporo się dzieje. Młociarka ostatnio postanowiła pochwalić się grą w polską edycję Monopoly i to polską w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zamiast europejskich miast można zajmować znane polskie lokacje.
Do tematu dopasowują się również karty wydarzeń, które można wylosować, stanąwszy na odpowiednim polu. Jedna z nich dotyczyła budowy karmnika dla ptaków i tego, że przyleciała do niego sikorka, co wiązało się z nagrodą wynoszącą 25 waluty Monopoly. Druga była jednak o wiele bardziej sportowa...
Anita Włodarczyk zawołała skoczków
Treść kolejnej karty brzmiała: "Widać cię w telewizji, gdy dopingujesz polskich skoczków na zawodach na Wielkiej Krokwi. Rodzina pęka z dumy!". Po wylosowaniu karty można było pobrać 100 waluty Monopoly. Uradowana Włodarczyk postanowiła dodać coś od siebie.
"Pozdrawiam panowie" - pisała, wołając Kamila Stocha, Piotra Żyłę i Dawida Kubackiego. Co ciekawe, letni sezon już się zaczął i skoczkowie pokazują, nad czym pracowali w ostatnim czasie. Zmagania rozpoczęli od francuskiej skoczni w Courchevel.


