Andrzej Wrona zgolił brodę. Jest nie do poznania Andrzej Wrona stał się swego rodzaju ambasadorem akcji Movember. Już od kilku lat w listopadzie pozbywa się brody i zostawia same wąsy, które są symbolem. Gest ten wykonuje wielu panów, by szerzyć wiedzę o profilaktyce. Jego metamorfoza nie jest więc wynikiem kaprysu czy chwilowej mody, a potrzebą szerzenia wiedzy na temat konieczności wykonania badań. Jako że listopad już się zaczął, tym razem również zgolił swój okazały zarost, zostawiając wąsy i niewielki fragment brody. W opisie przypomniał wszystkim, że wąsy to jedynie symbol, a najważniejsze jest, by udać się do lekarza. Zażartował także, że wzorował się słynnym Hulku Hoganie, którego wąsy są niezwykle imponujące i charakterystyczne. "Już myśleliście, że zapomniałem co? MOVEMBER IS BACK BABY! W tym roku klasyczny @hulkhogan style. Pamiętajcie, że to tylko symbol. Najważniejsze są badania. Także panowie - idźcie się wszyscy... ZBADAĆ! Jak co roku ja też już umówiony na wizytę" - napisał. Zofia Zborowska reaguje na metamorfozę Wrony W sekcji komentarzy pod postem Andrzeja Wrony, w którym zaprezentował swój nowy image, udzieliła się jako jedna z pierwszych jego żona, Zofia Zborowska. Aktorka napisała: "zapraszam na badania", chcąc także pomóc w zachęceniu innych mężczyzn do udania się do lekarza. Kilka osób z kolei napisało siatkarzowi, że to właśnie on zawsze kojarzy im się z tą akcją. Odzew, jak zawsze, był bardzo pozytywny i Andrzej Wrona został pochwalony za włączenie się w ważną akcję. Kariera Andrzeja Wrony Andrzej Wrona jest wychowankiem klubu KS Metro Warszawa. W przeszłości grał m.in. w KS AZS Częstochowa, BKS Viśle Bydgoszcz, KPS Skrze Bełchatów, a od 2016 roku jest zawodnikiem PGE Projekt Warszawa. W reprezentacji Polski grał w latach 2013-2019 i zaliczył łącznie 38 występów. Podczas ostatnich igrzysk olimpijskich był wysłannikiem Eurosportu i komentował jako ekspert mecze Polaków. Sam nie miał nigdy okazji zagrać na olimpiadzie.