XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu dobiegły końca. Choć spodziewano się, że reprezentanci Polski wrócą do ojczyzny z co najmniej kilkunastoma medalami, naszym sportowcom udało się ich zdobyć jedynie 10. Jedyną zawodniczką, która podczas tej imprezy sięgnęła po złoto, była Aleksandra Mirosław. Specjalizująca się we wspinaczce sportowej zawodniczka już podczas eliminacji pobiła rekord świata, docierając na górę ścianki z czasem 6.06 s. W ćwierćfinale nasza zawodniczka pokonała Hiszpankę Leslie Romero, a w półfinale spotkała się z koleżanką z reprezentacji, Aleksandrą Kałucką. Wówczas stało się jasne, że bez względu na wynik będziemy mieć polski medal. Mirosław bez problemu pokonała swoją imienniczkę, która w mini finale zdobyła brązowy krążek. Złoto natomiast powędrowało ostatecznie do Aleksandry Mirosław, która pokonała Chinkę Deng Lijuan. Mirosław zdumiona po złocie. Nawet nie wiedziała, nikt jej nie uprzedził Aleksandra Mirosław dostanie mieszkanie za wywalczenie olimpijskiego złota. Jego wartość sięgnąć ma 1 mln złotych Aleksandra Mirosław jako jedyna reprezentantka Polski zdobyła złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Za swoje osiągnięcie 30-letnia sportsmenka zostanie hojnie nagrodzona. Otrzyma ona bowiem około 250 tys. złotych od Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz 100 tys. złotych od resortu sportu. To jednak nie koniec. Mistrzyni olimpijska dostanie również klucze do dwupokojowego mieszkania na osiedlu budowanym w Warszawie przez firmę Profbud. W rozmowie z portalem Business Insider Polska deweloper ujawnił kilka szczegółów na temat nieruchomości, która wkrótce stanie się własnością Aleksandry Mirosław. Jak się okazuje, mieszkanie naszej mistrzyni ma być wykończone przez firmę Leroy Merlin, a jego wartość może sięgnąć nawet 1 mln złotych. Na ten moment nie ujawniono jeszcze, gdzie dokładnie powstanie osiedle, w którym będzie mogła zamieszkać 30-latka. Informacja ta pojawi się na przełomie trzeciego i czwartego kwartału tego roku. Wtedy też Aleksandra Mirosław otrzyma klucze do mieszkania. Mąż złotej medalistki zaskakuje: "To nie jest jazda po tęczy na jednorożcu"