Nie tak dawno Przemysław Babiarz zaskoczył mocno widzów decyzją o rezygnacji z prowadzenia turnieju "Va Banque", z którym związany był przez lata. Jak się okazuje, wpływ na jego postawę mogły mieć problemy zdrowotne, jakie doskwierają znanemu prezenterowi i komentatorowi. W roli prowadzącego teleturnieju zastąpił go Radosław Koterski. Babiarz pozostał w ścisłej współpracy z redakcją TVP Sport, a jego intencją jest wyjazd na Igrzyska Olimpijskie do Paryża. W ostatnim czasie media obiegły niepokojące informacje na temat stanu zdrowia Babiarza. "Fakt" przekazał, że to właśnie sytuacja zdrowotna zmusiła go do rezygnacji z prowadzenia teleturnieju "Va Banque". Stan zdrowia Przemysława Babiarza niepokoi. Co z wyjazdem na igrzyska olimpijskie? Babiarz miał zasiąść przed mikrofonem także przy okazji marcowych halowych mistrzostw świata w lekkiej atletyce. Umieszczono go nawet w rozpisce komentatorskiej, ale ostatniej chwili zastąpił go ktoś inny. Powód? - Niestety, z uwagi na problemy zdrowotne Przemek Babiarz nie pojedzie do Glasgow - przekazał szef redakcji TVP Sport, Jakub Kwiatkowski. Bliski znajomy dziennikarza w rozmowie z mediami uchylił rąbka tajemnicy w kwestii sytuacji Przemysława Babiarza. Jego słowa zostały odebrane z lekkim niepokojem. A jednak to prawda Babiarzu w TVP. Trudna decyzja ws. "Va Banque". Wcześniej niepokojący komunikat Redakcja "Plejada" próbowała skontaktować się bezpośrednio z Babiarzem. Dziennikarz nie był jednak skory do rozmowy. "Bardzo przepraszam, ale nie komentuję. Pozdrawiam" - odpisał 60-latek.