Przy okazji grudniowej rewolucji w mediach publicznych zastanawiano się, czy zmiany kadrowe dotkną także redakcję sportową. Wątpliwości rozwiał nowy dyrektor TVP Sport, Jakub Kwiatkowski. "Żadnej rewolucji nie będzie, bo w redakcji TVP Sport pracuje bardzo dużo utalentowanych ludzi. Są młodzi, ale też doświadczeni i ta mieszanka rutyny z młodością - jak w takiej prawdziwej drużynie sportowej - jest dobra" - deklarował w Sport.pl. Z nazwiska wymienił wówczas Macieja Kurzajewskiego i Przemysława Babiarza, sygnalizując, że ci mogą spać spokojnie. Obaj zaangażowani zostali w trakcie transmisji ze skoków narciarskich w Polsce i mistrzostw świata na Kulm. Pierwszy z nich prowadził studio, drugi służył antenowym komentarzem. Dodatkowo Babiarz miał zasiąść przed mikrofonem także przy okazji marcowych halowych mistrzostw świata w lekkiej atletyce. Umieszczono go nawet w rozpisce komentatorskiej, lecz w niemal ostatniej chwili zastąpił go ktoś inny. Dlaczego? Te słowa mogły zabrzmieć niepokojąco. I powracają teraz, w kontekście najnowszych wieści docierających z TVP. Poruszenie na antenie TVP, nawet Babiarz pod wielkim wrażeniem. Fan Cracovii popisał się wiedzą w "Va Banque" Co dalej z Przemysławem Babiarzem? Jest zastępstwo w programie "Va Banque" Od pewnego czasu zastanawiano się nad przyszłością Przemysława Babiarza w teleturnieju "Va Banque". Krążyły spekulacje, wedle których niebawem dziennikarz pożegna się z posadą gospodarza show. I tak właśnie się stało. Babiarz nie pojawia się już na nagraniach, jego miejsce zajął Radosław Kotarski. W mediach społecznościowych zamieścił znaczący wpis. Nie pada tam nazwa programu, lecz opis i tło są sugestywne. "Na tablicy nazwa programu, który Radzieniek zaczął prowadzić. Jakieś typy? Jutro ogłoszenie wyników" - obwieścił w środę Kotarski, publikując fotografię ze studia "Va Banque". Jak informuje branżowy portal Wirtualnemedia.pl, później potwierdził, że istotnie poprowadzi teleturniej TVP. "Pozdrawiam z nagrań 14. odcinka" - napisał w wiadomości do dziennikarzy. To nie pierwsza styczność Kotarskiego z TVP. W przeszłości prowadził cykl "Podróże z historią", współprowadził teleturniej "Tylko ty!" i współpracował z "Pytaniem na śniadanie". Z kolei Przemysław Babiarz swoje zawodowe drogi z Telewizją Publiczną skrzyżował już 30 lat temu. O swoich początkach opowiadał w lutym w wywiadzie dla programu "Regał" w TV Trwam. Wspominał wówczas, jak to się stało, że aktorstwo zamienił na dziennikarstwo sportowe. Gdy usłyszał, że w teatrze nie przedłużą z nim kontraktu, zgłosił się na casting do zawodu reportera. "Coś, co dźwięczało mi w uszach od samego dzieciństwa, nagle się odezwało. Ja nie przypuszczałem nigdy, że to tak będzie. Sądziłem, że to tylko taki rodzaj pasji, a że dzięki czemuś innemu będę chleb jadł. A tu nadarzyła się taka okazja" - przyznawał. Ale wpadka na antenie TVP, z niedowierzaniem patrzyli na Krzan. Odsłoniła hasło i się zaczęło