Od kilku miesięcy royalsi usilnie chronią prywatność księżnej Kate, u której wykryto zmiany nowotworowe. Konieczne było wdrożenie natychmiastowego leczenia, 42-latka po publicznym ogłoszeniu przejmującego komunikatu na temat swoje zdrowia zniknęła z przestrzeni publicznej. Kolejne wieści nie napawały optymizmem. Dziennikarze portalu "Us Weekly" zacytowali informatora, który podzielił się niepokojącymi doniesieniami w sprawie żony Williama. "Może nigdy nie wrócić w roli, w której ludzie widzieli ją wcześniej" - stwierdzono. Na szczęście nie sprawdził się czarny scenariusz, bowiem Brytyjczycy mieli okazję zobaczyć członkinię Brytyjskiej Rodziny Królewskiej w czerwcu. Żona Williama uczestniczyła z rodziną w ceremonii Trooping the Colour. Jej obecność wywołała poruszenie i szczęście wśród fanów księżnej. Jednakże radość nie była długa, bowiem po tym wydarzeniu księżna nie pojawiła się na kolejnej ważnej uroczystości - obchodach z okazji Garter Day. Teraz do mediów dotarły kolejne wieści w sprawie 42-latki. 19 zwycięstw z rzędu, trzy kolejne tytuły i wszystko na nic. Świątek pominięta przed Wimbledonem Jest nadzieja ws. księżnej Kate. Takie wieści przed Wimbledonem Po wielkoszlemowym Roland Garrosie na tenisistki i tenisistów czeka kolejny wielkoszlemowy turniej, tym razem organizowany na kortach trawiastych. Mowa o Wimbledonie, w który zaangażowana jest członkini Brytyjskiej Rodziny Królewskiej. Księżna Walii jest słynną ambasadorką All England Club i zazwyczaj co roku wręcza zwycięzcom trofeum. Z racji poważnych problemów zdrowotnych i rezygnacji z kilku uroczystości w Anglii, spekuluje się, czy 42-latka zaszczyci kibiców swoją obecnością podczas sportowej imprezy. O sytuacji Middleton wypowiedziała się przewodnicząca All England Lawn Tennis and Croquet Club. "Naszym priorytetem jest oczywiście to, aby nasza ambasadorka miała czas na powrót do zdrowia i na pewno nie zamierzamy w tej sprawie naciskać, pozwalając jej na spokojny powrót do zdrowia. Nie chcemy wywoływać niepotrzebnych sensacji, sugerując jej obecność na tegorocznych mistrzostwach" - ogłosiła Deborah Jevans. Nieco optymizmu w serca kibiców wlała królewska ekspertka. Wielki pech mistrzyni wielkoszlemowej. Fatalny omen tuż przed Wimbledonem