Natalia Partyka to dla polskiego sportu paralimpijskiego postać absolutnie wybitna - tenisistka stołowa debiutowała na igrzyskach 20 lat temu w Atenach i od tamtego momentu nie było imprezy podobnej rangi, z której nie wróciłaby ona z medalami. Nie inaczej stało się podczas igrzysk paralimpijskich w Paryżu - Partyka najpierw razem z Karoliną Pęk wywalczyła brązowy medal w deblu, a potem awansowała do półfinału singla WS10 - to zaś oznaczało dla niej kolejny pewny brąz, jeden z dwóch rozdawanych w tej konkurencji. 35-latka miała jednak oczywiście znacznie większy sportowy apetyt. Kibice Legii doprowadzili paralimpijczyka do łez. Taki transparent przynieśli na mecz Igrzyska paralimpijskie 2024. Natalia Partyka zawalczyła o finał singla z Shiau-wen Tian 3 września gdańszczanka podeszła do starcia z przedstawicielką Tajwanu Shiau-wen Tian. Spotkanie rozpoczęło się dla niej wręcz doskonale, bo pierwszego seta Partyka wygrała 11:6. Potem było nawet i lepiej, bo w drugiej odsłonie przy 11 pkt naszej zawodniczki jej przeciwniczka wywalczyła równo pięć "oczek". Tian jednak w końcu zdołała się przebudzić - i w secie trzecim to ona była górą przy rezultacie 11:8 - walka przy stole zaczęła więc robić się coraz bardziej zacięta. Tajwanka w następnej części zmagań poszła za ciosem wygrywają 14:12 i o wszystkim decydował set numer pięć. Tutaj Natalia Partyka wygrała 11:8 i całe spotkanie 3:2 - pokazała więc ogromny hart ducha działając pod presją. Tym samym zwyciężczyni zmierzy się w walce o złoto z Qian Yang (Australia), która ograła w swoim półfinale Brunę Alexandre (Brazylia). Starcie to odbędzie się dokładnie w środę 4 września, o tej samej porze co półfinały - czyli o godz. 13.45. Ogromny pech Polki, zabrakło 13 cm do medalu. Padły gorzkie słowa. "Strasznie mnie boli" Igrzyska paralimpijskie w Paryżu potrwają jeszcze do niedzieli Rywalizacja w tenisie stołowym na igrzyskach paralimpijskich 2024 potrwa tymczasem do 7 września, czyli do przedostatniego dnia trwania imprezy. W najbliższą sobotę, na sam koniec współzawodnictwa. kibice będą mieli okazję obejrzeć jeszcze pięć meczów, których stawką będzie najwyższy laur. Natalia Partyka jeszcze przed rozpoczęciem swych występów w Paryżu miała na koncie łącznie aż 10 medali IP, z czego sześć było wykonanych z najcenniejszego kruszcu. Dla sportsmenki z Pomorza najbardziej udane były zawody w Rio de Janeiro w 2016 roku, kiedy to zarówno w singlu jak i deblu wywalczyła po złocie.