Polski Komitet Paralimpijski poinformował, że jeden z kadrowiczów opuścił już zgrupowanie. Wszystko przez podejrzenie naruszenia przepisów antydopingowych. Rozpoczęły się zmagania paralimpijczyków w Paryżu To, że 11 sierpnia zakończyły się zmagania podczas igrzysk olimpijskich nie oznacza, iż zakończyły się sportowe emocje w Paryżu. W środę ponownie zapłonął tam znicz - tym razem paralimpijski (a nie "paraolimpijski"!). Przez półtora tygodnia ponad cztery tysiące zawodników z całego świata będzie rywalizowało o 549 kompletów medali. To też wielka szansa dla reprezentacji Polski. Przypomnijmy, że zakończone niedawno igrzyska olimpijskie nie poszły po myśli biało-czerwonych. Ci wrócili do ojczyzny z dorobkiem dziesięciu krążków, z czego tylko jeden był złoty. Według powszechnej opinii jest to wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań. Być może lepsi w swoich dyscyplinach okażą się paralimpijczycy. Przed wylotem do stolicy Francji nasza kadra liczyła 84 sportowców, a nadzieje były wysokie. Podczas minionych igrzysk paralimpijskich w Tokio, Polakom udało się sięgnąć po aż 25 medali: siedem złotych, osiem srebrnych i 12 brązowych. W czwartek udanie rozpoczął Jacek Czech, który był drugi w eliminacjach w pływaniu na 100 metrów stylem grzbietowym w kategorii S2. 48-latka czeka walka w finale. Polak zawieszony, zanim igrzyska na dobre się rozpoczęły Choć to dopiero początek igrzysk paralimpijskich, już doszło do pierwszego zamieszania. Niestety, z udziałem polskiej kadry. Już w dniu ceremonii otwarcia na stronie Polskiego Komitetu Paralimpijskiego pojawił się niepokojący komunikat. Rzecz jasna, nie sprecyzowano, o kim mowa. Pewne jest tylko, że nasza reprezentacja "skurczyła się" do 83 sportowców.