Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi jedenastkami. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 18. minucie za Almina Kurtoviča wszedł Jurij Španja. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 58. minucie w zespole Domžale doszło do zmiany. Slobodan Vuk wszedł za Tonćiego Mujana. Trener Domžale postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił pomocnika Dejana Lazarevicia i na pole gry wprowadził napastnika Tilena Pečnika. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Domžale: Tilenowi Pečnikowi w 75. i Slobodanowi Vukowi w 87. minucie. W tej samej minucie Matej Podlogar został zmieniony przez Rauna Sappinena, co miało wzmocnić jedenastkę Domžale. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Aljošę Matkę na Mihę Kanciliję. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza NK Bravo . Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż 11 celnych strzałów. Zespół Domžale miał 13 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter nie ukarał piłkarzy NK Bravo żadną kartką, natomiast zawodnikom gości wręczył dwie żółte. Drużyna gospodarzy dokonała dwóch zmian. Natomiast jedenastka Domžale w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Domžale zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie NK Aluminij. Natomiast 25 sierpnia NK Maribor będzie gościć zespół NK Bravo.