Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Jedenastka NŠ Mura wygrała aż cztery razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu piłkarze MND Tabor Sežana nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 19. minucie Erik Salkić dał prowadzenie swojej jedenastce. Trener MND Tabor Sežana wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Marka Vukeliča. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy. Murawę musiał opuścić Dominik Mihaljević. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki MND Tabor Sežana. W 64. minucie sędzia pokazał kartkę Mariowi Babiciowi, zawodnikowi MND Tabor Sežana. Piłkarze NŠ Mura w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W tej samej minucie gola wyrównującego strzelił Tomi Horvat. W 65. minucie za Lukę Šušnjarę wszedł Nino Kouter. Trener NŠ Mura postanowił zagrać agresywniej. W 74. minucie zmienił pomocnika Marka Brkicia i na pole gry wprowadził napastnika Tio Cipota. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego drużyna zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W 78. minucie w jedenastce MND Tabor Sežana doszło do zmiany. Andrew Agnoletti wszedł za Leona Severa. W drugiej minucie doliczonego czasu gry arbiter pokazał kartkę Antoniowi Azinoviciowi z zespołu gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników NŠ Mura w 90. minucie spotkania, gdy Žan Karničnik zdobył drugą bramkę. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-2. Sędzia nie ukarał piłkarzy NŠ Mura żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał dwie żółte. Jedenastka gospodarzy dokonała dwóch zmian. Drużyna NŠ Mura w drugiej połowie także wymieniła dwóch graczy.