Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 31 razy. Zespół Celje wygrał aż 15 razy, zremisował osiem, a przegrał tylko osiem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Celje w 28. minucie spotkania, gdy Dario Vizinger zdobył pierwszą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół Celje, strzelając kolejnego gola. Na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Žan Zaletel. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę jedenastka Celje rozpoczęła w zmienionym składzie, za Tadeja Vidmajera wszedł Žan Flis. A kibice Triglavu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Toma Žurgę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie pięć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Ivan Crnov. W 59. minucie Luka Kerin został zastąpiony przez Mitję Lotriča. Trzeba było trochę poczekać, aby Nino Pungaršek wywołał eksplozję radości wśród kibiców Celje, zdobywając kolejną bramkę w 69. minucie meczu. W 74. minucie boisko opuścili piłkarze gospodarzy: Marko Gajič, Qendrim Hasanaj, a na ich miejsce weszli Egzon Kryeziu, Luka Majcen. Jedyną kartkę w meczu dostał Tin Karamatić z Triglavu. Była to 79. minuta pojedynku. Niedługo później trener Celje postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 86. minucie na plac gry wszedł Rok Sztraus, a murawę opuścił Nino Pungaršek. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 0-3. Arbiter nie ukarał zawodników Celje żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna Triglavu rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie NK Krško. Tego samego dnia NK Maribor zagra z drużyną Celje na jej terenie.