Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem meczów drużyna MND Tabor Sežana wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W siódmej minucie na listę strzelców wpisał się Špiro Peričić. Zespół MND Tabor Sežana wyrównał wynik meczu. W ósmej minucie gola wyrównującego strzelił Kevin Grobry. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników MND Tabor Sežana w 26. minucie spotkania, gdy Stefan Stevanović zdobył drugą bramkę. W 38. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Leona Severa z MND Tabor Sežana, a w 41. minucie Martina Milca z drużyny przeciwnej. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W ostatniej minucie pierwszej połowy wynik na 3-1 podwyższył Erik Salkić. Drugą połowę jedenastka Maribora rozpoczęła w zmienionym składzie, za Blaža Vrhoveca wszedł Alexandru Crețu. Trener Maribora postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Andrej Kotnik, a murawę opuścił Jasmin Mešanović. Drugą połowę zespół Maribora rozpoczął w zmienionym składzie, za Felipe Silvę wszedł Aleks Pihler. Niedługo później Leon Sever wywołał eksplozję radości wśród kibiców MND Tabor Sežana, strzelając kolejnego gola w 56. minucie pojedynku. W 58. minucie w drużynie Maribora doszło do zmiany. Luka Koblar wszedł za Špira Peričicia. W 59. minucie Rudi Vancaš zastąpił Lukę Zahoviča. W 65. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Ariana Renera z MND Tabor Sežana, a w 70. minucie Amira Derviševiča z drużyny przeciwnej. Kibice MND Tabor Sežana nie mogli już doczekać się wprowadzenia Dominika Mihaljevicia. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Erik Salkić. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter pokazał kartkę Aleksowi Pihlerowi z Maribora. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 4-1. Sędzia w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom gości, natomiast w drugiej dwie. Zawodnicy MND Tabor Sežana obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka MND Tabor Sežana będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie NK Triglav Kranj. Tego samego dnia NK Celje zagra z zespołem Maribora na jego terenie.