Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 15 razy. Zespół Maribora wygrał aż 10 razy, zremisował trzy, a przegrał tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Aluminij w 41. minucie spotkania, gdy Luka Štor zdobył pierwszą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego piąte trafienie w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Aluminij. Drugą połowę zespół Maribora rozpoczął w zmienionym składzie, za Marcosa Tavaresa wszedł Jan Mlakar. Między 50. a 60. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 63. minucie Elvir Maloku został zmieniony przez Matica Vrbanca. A kibice Maribora nie mogli już doczekać się wprowadzenia Felipe Silvę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Blaž Vrhovec. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującą bramkę. W 78. minucie sędzia pokazał kartkę Alenowi Krajncowi z Aluminij. Piłkarze gospodarzy w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. Na 10 minut przed zakończeniem meczu wynik ustalił Jasmin Mešanović. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Drużyna Maribora w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła jednego zawodnika. Już w najbliższą sobotę zespół Aluminij będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie NK Domžale. Natomiast w niedzielę ND Gorica będzie rywalem drużyny Maribora w meczu, który odbędzie się w Novach Goricy.