Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Zespół NK Bravo wygrał aż cztery razy, zremisował raz, a przegrał tylko dwa. Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. W trzeciej minucie za Dina Stančiča wszedł Stefan Stevanović. Od 29. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom MND Tabor Sežana i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy czerwoną kartkę obejrzał Mario Zebić, tym samym zespół gospodarzy musiał prawie całą drugą połowę grać w dziesiątkę, ale utrzymał korzystny wynik. Po chwili trener MND Tabor Sežana postanowił bronić wyniku. W 57. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Stefana Stevanovicia wszedł Kevin Grobry, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi MND Tabor Sežana utrzymać remis. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom NK Bravo: Galowi Primcowi w 63. i Rokowi Baturinie w 68. minucie. Między 81. a 88. minutą, boisko opuścili piłkarze MND Tabor Sežana: Louis Bongongui, Mario Babić, na ich miejsce weszli: Leon Sever, Marko Vukelič. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Žana Trontelja, Aljošy Matki zajęli: Sandi Ogrinec, Besart Abdurahimi. Wyraźna przewaga drużyny MND Tabor Sežana nie miała odzwierciedlenia w wyniku meczu, oddała ona trzy celne strzały. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter pokazał trzy żółte kartki i jedną czerwoną zawodnikom MND Tabor Sežana, natomiast piłkarzom gości przyznał trzy żółte. Obie drużyny dokonały po cztery zmiany. Już w najbliższy piątek zespół NK Bravo będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie NK Celje. Tego samego dnia NK Domžale będzie gościć zespół MND Tabor Sežana.