Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Drużyna NŠ Mura wygrała jeden raz, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników NK Bravo w 20. minucie spotkania, gdy Aljoša Matko strzelił pierwszego gola. Piłkarze gospodarzy nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 21. minucie gola wyrównującego strzelił Luka Šušnjara. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 33. minucie Luka Bobičanec dał prowadzenie swojej jedenastce. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. W 46. minucie Luka Šušnjara po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 3-1. Zawodnicy NK Bravo szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. Bramkę na 3-2 zdobył ponownie w pierwszych minutach drugiej połowy Aljoša Matko. W 55. minucie Andrija Bubnjar został zmieniony przez Žana Karničnika. W 60. minucie w drużynie NK Bravo doszło do zmiany. Ibrahim Mensah wszedł za Alena Krciča. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole NŠ Mura doszło do zmiany. Amadej Maroša wszedł za Lukę Bobičanca. Trzeba było trochę poczekać, aby Žan Karničnik wywołał eksplozję radości wśród kibiców NŠ Mura, strzelając kolejnego gola w 74. minucie meczu. Piłkarze gości szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 83. minucie na listę strzelców wpisał się Miha Kancilija. Chwilę później trener NŠ Mura postanowił bronić wyniku. W 85. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Kaiego Cipota wszedł Klemen Pučko, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi NŠ Mura utrzymać prowadzenie. W 87. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Ibrahima Mensaha z NK Bravo, a w pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku Jona Šporna z drużyny przeciwnej. Jedenastce NK Bravo zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny NŠ Mura. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka NŠ Mura będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie NK Domžale. Natomiast w niedzielę MND Tabor Sežana zagra z jedenastką NK Bravo na jej terenie.