Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 83 spotkania jedenastka Maribora wygrała 58 razy i zanotowała 11 porażek oraz 14 remisów. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 16. minucie kartkę dostał Rudi Vancaš z Maribora. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Maribora w 18. minucie spotkania, gdy Rok Kronaveter strzelił pierwszego gola. Jedenastka Rudaru ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 23. minucie wynik na 2-0 podwyższył Rudi Vancaš. Rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 29. minucie Rok Kronaveter po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 3-0. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej połowy kartką został ukarany Blaž Vrhovec, zawodnik gospodarzy. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę zespół Rudaru wyszedł w zmienionym składzie, za Rijada Kobiljara wszedł Haris Kadrić. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł kolejny gol w tym spotkaniu. W 49. minucie na listę strzelców wpisał się Aleks Pihler. W 53. minucie Denis Klinar zastąpił Alexandru Crețu. Niestety w 56. minucie meczu Matej Radan bramkarz Rudaru z powodu kontuzji musiał opuścić boisko. Trenerowi nie zostało nic innego, jak na jego miejsce między słupkami postawić Tomaža Stopajnika - rezerwowego bramkarza jedenastki. Niedługo później trener Maribora postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 69. minucie na plac gry wszedł Marcos Tavares, a murawę opuścił Rok Kronaveter. Trenerzy obu jedenastek postanowili odświeżyć składy w 79. minucie, w zespole Maribora za Rudiego Vancaša wszedł Jasmin Mešanović, a w drużynie Rudaru Mićo Kuzmanović zmienił Nace Koprivnika. Trzeba było trochę poczekać, aby Dino Hotič wywołał eksplozję radości wśród kibiców Maribora, zdobywając kolejną bramkę w 85. minucie spotkania. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 5-0. Zespół Maribora zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie ukarał piłkarzy Rudaru żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy wręczył dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Maribora będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie NK Olimpija Ljubljana. Natomiast w niedzielę NK Triglav Kranj zagra z jedenastką Rudaru na jej terenie.