Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 59 starć jedenastka Żilinej wygrała 24 razy i zanotowała tyle samo porażek oraz 11 remisów. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia pokazał kartkę Dominikowi Holcowi, piłkarzowi Żilinej. Trzeba było trochę poczekać, aby Rafael Ratão wywołał eksplozję radości wśród kibiców ŠK Slovan Bratysława , strzelając gola w 37. minucie meczu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki ŠK Slovan Bratysława. Drugą połowę drużyna Żilinej rozpoczęła w zmienionym składzie, za Filipa Kašę wszedł Patrik Myslovič. W 58. minucie Kristián Vallo zastąpił Davida Durisa. W 79. minucie arbiter przyznał kartkę Mitchowi Apauowi z ŠK Slovan Bratysława. Na 10 minut przed zakończeniem spotkania wynik ustalił z karnego Miroslav Kaczer. Trener Żilinej postanowił zagrać agresywniej. W 83. minucie zmienił pomocnika Jána Bernáta i na pole gry wprowadził napastnika Filipa Balaja, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 84. minucie w jedenastce ŠK Slovan Bratysława doszło do zmiany. David Holman wszedł za Nona Delgada. Na dwie minuty przed zakończeniem starcia kartkę dostał Filip Balaj, zawodnik gości. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Żilinej zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FK Senica. Natomiast 1 września DAC 1904 Dunajska Streda będzie rywalem zespołu ŠK Slovan Bratysława w meczu, który odbędzie się w Dunajsce Stredzie.