Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 16 razy. Zespół ŠK Slovan Bratysława wygrał aż 11 razy, zremisował pięć, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy ŠK Slovan Bratysława w ósmej minucie spotkania, gdy Mohammed Rharsalla strzelił pierwszego gola. To już dziewiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Danylo Beskorovainyi z jedenastki gości. Była to 25. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny ŠK Slovan Bratysława. Trener Zemplínu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Sadam Sulley, a murawę opuścił Mamadou Tounkara. Sadam Sulley spełnił oczekiwania trenera strzelając jedną bramkę. Był to już jego czwarty gol w tegorocznych rozgrywkach. Zespół gości wyrównał wynik meczu. W 51. minucie bramkę wyrównującą zdobył Sadam Sulley. Niedługo po stracie gola jedenastka ŠK Slovan Bratysława znów objęła prowadzenie. W 55. minucie David Holman dał prowadzenie swojemu zespołowi. W 57. minucie arbiter wręczył kartkę Matejowi Trusie z Zemplínu. W 66. minucie za Mateja Trusę wszedł Christos Kountouriotis. A trener ŠK Slovan Bratysława wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Dejana Dražicia. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie trzy zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić David Holman. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić trzeciego gola. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Zemplínu doszło do zmiany. Dominik Špiriak wszedł za Igora Żofczaka. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka ŠK Slovan Bratysława, zdobywając kolejną bramkę. W 79. minucie wynik na 3-1 podwyższył Aleksandar Čavrić. Prawie natychmiast Marin Ljubičić wywołał eksplozję radości wśród kibiców ŠK Slovan Bratysława, strzelając kolejnego gola w 83. minucie meczu. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 4-1. Zespół ŠK Slovan Bratysława był w posiadaniu piłki przez 61 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym pojedynku. Drużyna Zemplínu zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter nie ukarał zawodników ŠK Slovan Bratysława żadną kartką, natomiast piłkarzom gości pokazał dwie żółte. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Zemplínu rozegra kolejny mecz w Rużomberku. Jego przeciwnikiem będzie MFK Rużomberok. Natomiast 14 kwietnia MSK Żiline będzie rywalem drużyny ŠK Slovan Bratysława w meczu, który odbędzie się w Żylinie.