Nowy rok często oznacza nowy początek, możliwość mentalnego odcięcia się od poprzednich wydarzeń i nabrania motywacji do osiągania założonych celów. 1 stycznia nie był łaskawy dla Dawida Kubackiego, który miał nadzieję na stopniowe poprawianie swoich skoków. W pierwszej serii drugiego konkursu 72. Turnieju Czterech Skoczni Polak przegrał rywalizację w parze z Johannem Andre Forfangiem. Skoczył 128 metrów, a rywal 129. Nasz rodak miał trochę lepsze warunki wietrzne (zabrano mu 4,2 pkt, a Norwegowi tylko 1,4 pkt), ale ich nie wykorzystał, za styl od sędziów także dostał 0,5 pkt mniej. Jego łączna nota wynosząca nie była też tak wysoka, by pozwolić mu znaleźć się w gronie pięciu tzw. "szczęśliwych przegranych".