W czwartek polscy skoczkowie trenowali na Wielkiej Krokwi, ale nie był to trening marzeń, bo przeszkadzał wiatr. Ten storpedował też mistrzostwa Polski w Zakopanem. Na kilka dni przed Turniejem Czterech Skoczni pewni występu w tej imprezie mogą być jedynie: Kamil Stoch, Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł. Adam Małysz reaguje na zamieszanie wokół polskich skoczków. Jaśniej się nie da Skoki narciarskie. Dawida Kubacki może nie wystąpić w Turnieju Czterech Skoczni. Trener ma plan Niepokoi sytuacja z Dawidem Kubackim. Nasz znakomity zawodnik znowu zachorował. To dziwne, bo miesiąc temu też zmagał się z chorobą. Od kilku osób usłyszeliśmy, że jeszcze w czwartek nie było u niego żadnych oznak choroby, aż nagle - według komunikatu trenera Thurnbichlera - pojawiła się u niego gorączka. Nie wiadomo, czy "Mustaf" wykuruje się na Turniej Czterech Skoczni. Jest już nawet przygotowany plan na taki wypadek. Z chorobą walczy też Paweł Wąsek. I jego występ w niemiecko-austriackiej imprezie też stoi pod znakiem zapytania. Tomasz Kalemba, Interia Sport: Kiedy możemy spodziewać się kadry na Turniej Czterech Skoczni? Thomas Thurnbichler: - Dlaczego każdy mnie o to pyta (śmiech). Mamy w tym momencie taką sytuację, że Paweł Wąsek i Dawid Kubacki są chorzy i dlatego musimy trochę odczekać, by zobaczyć, jak rozwinie się choroba. Mam nadzieje, że najpóźniej do wieczora 25 grudnia będziemy mieli jasną sytuację. Turniej Czterech Skoczni to trudna impreza i trzeba być w pełni zdrowym. Oczywiście będziemy robić wszystko, by co dwaj skoczkowie wzięli udział w turnieju, ale jeśli to się nie uda, to mamy też innych dobrych skoczków w odwodzie. Na tej liście na pewno są Maciej Kot czy Kuba Wolny. W czwartek nasi skoczkowie mogli potrenować na Wielkiej Krokwi. To były dobre zajęcia? - To był bardzo trudny trening, bo warunki wietrzne na skoczni były zmienne. Wiał mocny wiatr, który dodatkowo kręcił. I w tych wietrznych warunkach musieliśmy skakać. Byłem bardzo zadowolony z tego, co na skoczni pokazywał Kamil Stoch. Oddawał naprawdę solidne skoki. Pokazał drobną poprawę w locie. Nad innymi punktami musimy jeszcze trochę popracować. U pozostałych zawodników też widziałem wiele dobrych skoków. Niestety trudno było na tym treningu o stabilność przez wspomniane warunki. Czy w pana głowie rodzi się pomysł, by jednak nie wysyłać części kadry na Turniej Czterech Skoczni? Może lepiej byłoby, gdyby mogli spokojnie potrenować w Polsce? - Taka sytuacja może mieć miejsce tylko w przypadku choroby. Jeśli to będzie konieczne, to znajdziemy dobry plan dla Dawida na treningi w Polsce, a do kadry mógłby dołączyć na dalszą część Turnieju Czterech Skoczni albo na PolSKI Turniej. Na razie musimy jednak spokojnie poczekać na to, co się wydarzy. Na razie to jest tylko plan. Chcemy, by nasi skoczkowie pozostali w trybie startowym. To jest dla nich najlepsza droga. Trenujemy i musimy się poprawiać w zawodach. W Zakopanem - rozmawiał Tomasz Kalemba, Interia Sport Ogromne problemy Polaków, a trener Thomas Thurnbichler ogłasza przed Turniejem Czterech Skoczni. To już pewne