Stefan Kraft to absolutny dominator w obecnym sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich. Austriak z impetem rozpoczął rywalizację, wygrywając cztery premierowe konkursy, a potem w zasadzie nie zwalniał tempa. Poza podium wypadł tylko raz - zajmując dziewiątą lokatę podczas niedzielnego konkursu w Klingenthal. Dzięki temu jest zdecydowanym liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, wyprzedzając drugiego Andreasa Wellingera aż o 222 punkty. Nie dziwi więc, że zdaniem wielu ekspertów Stefan Kraft jest jednym z głównych kandydatów do zgarnięcia Złotego Orła podczas najbliższego Turnieju Czterech Skoczni. Niepokój budziły jednak problemy zdrowotne reprezentanta Austrii, który po zmaganiach w Engelbergu kolejny raz skarżył się na dolegliwości związane z plecami. Skoki narciarskie. A jednak, fatalne wieści w sprawie Dawida Kubackiego. I to tuż przed Turniejem Czterech Skoczni Turniej Czterech Skoczni. Stefan Kraft faworytem, ale co z jego plecami? Austriak zabrał głos Przerwa świąteczna pomogła liderowi klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, choć nie doprowadziła do zniwelowania wszelkich problemów. Potwierdził to sam zainteresowany tuż przed inauguracją Turnieju Czterech Skoczni. I dodał śmiejąc się: - Trochę mnie szczypie i piecze. Widać, że nie jestem już najmłodszy. Stefan Kraft podczas zmagań w Turnieju Czterech Skoczni będzie znajdował się na pewno pod olbrzymią presją. Sam przyznał jednak, że lubi znajdować się w takim położeniu i jego gotowy do walki o Złotego Orła, którego w minionym sezonie wzniósł reprezentant Norwegii - Halvor Egner Granerud.