Za nami pierwsza część Turnieju Czterech Skoczni. W noworocznym konkursie najlepszy okazał się reprezentant Słowenii Anze Lanisek, który na podium wyprzedził Ryoyu Kobayashiego oraz Andreasa Wellingera. Najlepszym z "Biało-Czerwonych" był Aleksander Zniszczoł, który zajął 21. miejsce. Elementem przełomowym, podczas Turnieju Czterech Skoczni, w naszej kadrze miały stanowić nowe kombinezony. Jako pierwszy, podczas kwalifikacji w Garmisch-Partenkirchen, przetestował je Aleksander Zniszczoł. – Trenerzy mi zaufali, że mam dobre czucie i wiem kiedy coś jest dobre, a kiedy coś przeszkadza. W jakich elementach możemy coś ulepszyć. To był jasny wybór, że ja pójdę testować kombinezon, bo tak było przez całe lato. – powiedział Aleksander Zniszczoł przed mikrofonem Interii Sport. Thurnbichler o kulisach pracy przy kombinezonach. "To pierwsza taka sytuacja" W noworocznym konkursie "Biało-Czerwoni" niemal w komplecie wystąpili w zmodyfikowanych kombinezonach. Na zmianę nie zdecydował się jedynie Kamil Stoch. Sam proces przygotowania stanowił nie lada wyzwanie dla polskiego sztabu. W rozmowie z Interią Sport, Thurnbichler podkreślił, że prace trwały do późnych godzin. Szczere wyznanie trenera polskich skoczków. Taki był dla niego 2023 rok Dla skoczków narciarskich Turniej Czterech Skoczni stanowi pierwszy poważny sprawdzian sezonu. Jednak przełom roku, kiedy rozgrywane są te zawody, skłania również do podsumowania. Dla Thomasa Thurnbichlera rok 2023 był czasem sukcesów, ale i pierwszych poważnych problemów w karierze trenerskiej. - Muszę powiedzieć, że od kiedy jestem w Polsce jest fantastycznie. To nowy życiowy rozdział dla mnie. Osiągnęliśmy wiele sukcesów z tą drużyną. W zeszłym roku Piotr Żyła i Dawid Kubacki zdobyli medale mistrzostw świata. Lato było całkiem dobre, jednak zmagaliśmy się z małymi problemami. A gdybyś miał wskazać najważniejszą rzecz, której nauczyłeś się w zeszłym roku? - Cierpliwość! Z Innsbrucka – Natalia Kapustka, Interia Sport