Jeszcze przed rokiem Dawid Kubacki błyszczał na Turnieju Czterech Skoczni. Teraz - mimo drobnych postępów polskich skoczków narciarskich, dowodzonych przez trenera Thomasa Thurnbichlera - jest wręcz cieniem samego siebie. Sytuacja jest kuriozalna, bowiem to samo spotkało ubiegłorocznego zdobywcę Złotego Orła - Norwega Halvora Egnera Graneruda, który nawet żartował sobie z tego przykrego zwrotu akcji, publikując w sieci zdjęcie z reprezentantem Polski. Słabej formie lidera naszej kadry w poprzednim sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich przyjrzeli się niemieccy dziennikarze, którzy są bezwzględni dla Dawida Kubackiego. - Gwiazda skoków narciarskich na dnie. Były zwycięzca Dawid Kubacki jest tylko statystą podczas obecnej Turnieju Czterech Skoczni. W Innsbrucku przeżył nawet historyczną klęskę - pisze niemiecki portal "Sport1". Skoki narciarskie: Turniej Czterech Skoczni. Dawid Kubacki zalany lawiną krytyki przez Niemców Jak zaznaczyli jego dziennikarze, Dawid Kubacki podczas rywalizacji na Bergisel nie zdołał przebrnąć przez kwalifikacje do zawodów Pucharu Świata pierwszy raz od 3299 dni, gdy podobną "wpadkę" zanotował w sezonie 2014/15 w Engelbergu. W piątkowych kwalifikacjach do finałowego konkursu Turnieju Czterech Skoczni Dawid Kubacki spisał się już znacznie lepiej niż w Innsbrucku - skoczył 124 metry, co pozwoliło mu zająć 33. lokatę. W pierwszej serii zawodów rywalem reprezentanta Polski będzie niemiecki skoczek - Stephan Leyhe. Po kwalifikacjach Dawid Kubacki powiedział, co jego zdaniem poszło nie tak. Najlepiej spośród podopiecznych trenera Thomasa Thurnbichlera w kwalifikacjach spisał się Kamil Stoch, który zajął wysoką 10. pozycję. W sobotnik konkursie Pucharu Świata wystąpią także: Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł, Maciej Kot oraz Paweł Wąsek.