Thomas Thurnbichler trenerem polskich skoczków narciarskich jest od sezonu 2022/2023, kiedy to na stanowisku zastąpił Michala Doleżala. Już w pierwszym roku pracy Austriak zdobył duże zaufanie i sympatie wśród polskich kibiców. Odzwierciedlenie miało to również w wynikach. „Biało-Czerwoni” regularnie rywalizowali z czołówką światową o wysokie lokaty. Pierwsze problemy w karierze trenerskiej przyszły stosunkowo szybko. W obecnym sezonie nasi zawodnicy nie są w stanie podjąć realnej walki z najlepszymi zawodnikami. W przeszłości Thurnbichler swoich sił próbował również jako zawodnik. Największe sukcesy odnotował jeszcze w karierze juniorskiej. Najważniejszym indywidualnym osiągnięciem był brąz wywalczony w 2007 roku podczas mistrzostwa świata juniorów. Sukcesy odnosił również z drużyną - dwukrotnie sięgał po złoto i raz po srebro tej imprezy. W zawodach Pucharu Świata wystąpił tylko raz. Było to podczas finału Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen w 2008 roku. Debiut ten nie był udany, gdyż zajął on dopiero 45. miejsce. Prawdziwy rozgłos przyniósł mu jednak skok, który wykonał pięć lat wcześniej na tym samym obiekcie. "Podwójny" skok Thurnbichlera skradł show. Nagranie stało się hitem Kiedy w 2003 roku w Bischofshofen ważyły się losy zwycięstwa w turnieju, show podczas konkursu skradł 13-letni przedskoczek…Thomas Thurnbichler! Młodemu zawodnikowi do osiągnięcia dobrej odległości brakowało odpowiedniej techniki i doświadczenia. Żart trenera młody Thomas wziął na poważnie. Podczas zawodów po krótkim skoku postanowił ponownie odbić się od buli. Takim sposobem "podwójnym" skokiem przekroczył punkt konstrukcyjny. Zaistniała sytuacja wywołała duże poruszenie wśród publiczności. Nagranie z tej sytuacji do dzisiaj jest hitem Internetu. Turniej Czterech Skoczni. Stanowcza reakcja organizatorów na nietypową sytuację w Bischofshofen Zadowolenia nie podzielał m.in. Walter Hofer, ówczesny dyrektor Pucharu Świata w skokach. - Na narty nagle zadziałały duże siły, od spodu nart natychmiastowo dostało się sporo powietrza, a do tego falowałem w locie. Postanowiono, że nie zostanę już dopuszczony do skakania – przyznał Thurnbichler przed kamerą Skijumping.pl. 51. edycja Turnieju Czterech Skoczni zakończyła się zwycięstwem Janne Ahonena. Drugie miejsce w klasyfikacji zajął Sven Hannawald, a podium uzupełnił Adam Małysz. Najsłynniejszy skok dnia należał jednak do młodego Thomasa Thurnbichlera.