"Trochę wbiłem się w bulę, za wcześnie wyszedłem z progu i nieco się przestraszyłem, ale wyszło fajnie" - skomentował swój kwalifikacyjny skok w rozmowie z Kacprem Merkiem z Eurosportu. "Chyba siłą woli ominąłem bulę. Muszę trochę później się odbijać, bo inaczej będzie trudno" - dodał, poinformowany o nerwowej reakcji trenera Thomasa Thurnbichlera na jego skok. Piotr Żyła uspokaja przed sobotnim konkursem. "Będzie dobrze" 36-latek jest zdania, że jego dzisiejsze skoki są dobrym prognostykiem przed jutrzejszymi zawodami i ma nadzieję, że uda mu się popracować nad lepszym timingiem przy wyjściu z progu. "Jest potencjał na dobre wyniki. W drugim skoku treningowym wybicie było niezłe, ale też trochę zbyt wczesne, miałem wrażenie, że nogi mam wyżej od głowy, zbliżała się bula, ale wyszło fajnie. Będzie dobrze" - w swoim stylu zakończył Żyła. Sobotni konkurs na mamucim obiekcie w Bad Mitterndorf rozpocznie się o godzinie 14:15.