10 marca na słynnej Holmenkollbakken odbył się prolog przed pierwszym konkursem indywidualnym w ramach cyklu Raw Air 2023. Jego wyniki mogły napawać polskich kibiców sporym optymizmem, bowiem triumfatorem okazał się wówczas Dawid Kubacki. Niestety właściwe zawody nie wyglądały już tak kolorowo ani dla nowotarżanina, ani dla jego kolegów z kadry. Kubacki zepsuł swój pierwszy skok - jak sam przyznał, popełnił wówczas błąd przy najeździe - i choć w drugiej serii zdecydowanie się poprawił, to wystarczyło mu to na zajęcie tylko dziewiątego miejsca. Reszta Polaków znalazła się na jeszcze dalszych lokatach i... miało to swoje konsekwencje w klasyfikacji Pucharu Narodów. Puchar Narodów 2022/2023. Polacy poza podium po nieudanej sobocie w Oslo Jak bowiem widać "Biało-Czerwoni" wypadli poza pierwszą trójkę w tabeli i znajdują się obecnie między Słoweńcami a goniącymi ich usilnie Niemcami. Jednocześnie podopieczni Thomasa Thurnbichlera na ten moment tracą do liderów z Austrii 1082 pkt. Warto zwrócić uwagę, że tak naprawdę jedynie pięć - sześć ekip ma w ogólnym rozrachunku jakkolwiek znaczący wpływ na rywalizację w bieżącym sezonie - już Japończycy odstają od ścisłej czołówki, ale "top 6" od reszty stawki dzieli prawdziwa przepaść. Raw Air 2023. Druga odsłona rywalizacji w Oslo już 12 marca Kiedy reprezentacja Polski będzie mieć kolejną szansę na podreperowanie swojej sytuacji w Pucharze Narodów? Już w najbliższą niedzielę - wtedy to bowiem odbędzie się drugi konkurs w Oslo na skoczni HS 134, którą ostatnio "pokonał" w wyjątkowym stylu Anże Laniszek. Raw Air 2023 przyniesie również rywalizacje w Lillehammer oraz na mamucie w Vikersund - cykl zakończy się 19 marca, natomiast cały sezon Pucharu Świata swój finał znajdzie - tradycyjnie - w Planicy, w tym roku wyjątkowo późno, bo 2 kwietnia.