Kibice sportów zimowych czekali na to przez ostatnie kilka miesięcy. Już w najbliższy weekend, a więc w dniach 25-26 listopada, odbędzie się inauguracja Pucharu Świata 2023/2024. W tym sezonie panowie wyjątkowo rywalizację na arenach międzynarodowych rozpoczną od występów w Ruce. Z Finlandii natomiast przeniosą się później do norweskiego Lillehammer, gdzie dołączą do nich panie. Fani, jak się okazuje, mają kilka powodów do niezadowolenia. Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja o problemach Dawida Kubackiego. Polak zmaga się obecnie z chorobą, a jego występ na inauguracyjnych zawodach na obiekcie Rukatunturi stanął pod znakiem zapytania. Z kłopotami zdrowotnymi walczy także zdobywczyni Kryształowej Kuli z poprzedniego sezonu, Eva Pinkelnig. Austriaczka podczas zgrupowania z Oberstdorfie doznała kontuzji stawu kolanowego, w wyniku której ominie inaugurację Pucharu Świata kobiet w Lillehammer. To jednak nie koniec problemów w kadrze austriackiej. Zaskakująca rezygnacja w niemieckich skokach. I to tuż przed startem sezonu Maximilian Steiner kontuzjowany. Po koniec sezonu dla Austriaka Jak przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych Austriacki Związek Narciarski, Maximilian Steiner zakończył sezon 2023/2024, zanim takowy jeszcze się zaczął. 27-latek, podobnie jak jego starsza koleżanka z reprezentacji, doznał kontuzji podczas jednego z treningów na skoczni w Oberstdorfie. W przypadku drużynowego medalisty mistrzostw świata juniorów z 2016 roku sytuacja jest jednak znacznie bardziej skomplikowana. Steiner kontuzji doznał podczas czwartkowego treningu i natychmiast przetransportowany został do kliniki Kettenbruecke, gdzie przeszedł operację. Teraz czeka go kilkumiesięczny okres rekonwalescencji. Oznacza to, że 27-letniego reprezentanta Austrii nie zobaczymy na skoczni w tym sezonie. A jednak, Adam Małysz już tego nie ukrywa. Ujawnia cała prawdę przed sezonem