Zdjęcie przedstawiające Kamila Stocha rozmawiającego w Planicy z Borkiem Sedlakiem udostępniła na Twitterze dziennikarka Przeglądu Sportowego Onet Natalia Żaczek. "Ale ładny obrazek. Kamil Stoch dziękuje Borkowi Sedlakowi za cały sezon" - skomentowała, a z uwiecznionej reakcji skoczka wynika, że rozmowa przebiegała w przyjaznej atmosferze. I chociaż na przestrzeni sezonu trzykrotny mistrz olimpijski miewał pretensje do organizatorów Pucharu Świata za puszczanie go w niekorzystnych warunkach, to najwyraźniej wszystkie te negatywne wydarzenia puścił już w niepamięć. "Kamil ma klasę" - zauważył jeden z internautów. "Miły gest Kamila" - stwierdził ktoś inny. Skoki narciarskie. Stoch miał pretensje do Sedlaka Przypomnijmy, że Sedlak "podpadł" Stochowi m.in. w Oslo, gdzie Polak zakończył drugi konkurs dopiero na 19. miejscu. 35-latek w drugiej serii skakał w trudnych warunkach i po lądowaniu sugerował, że ma pretensje do organizatorów konkursu. - Dzień zaczął się bardzo dobrze, był taki aż do ostatniego skoku. Może nie był on idealny, ale to, co się wydarzyło w powietrzu, było nie fair. Uważam, że tak się nie powinno robić - komentował później w rozmowie z Eurosportem. Borek Sedlak o "negatywnych emocjach" Kamila Stocha Jak donosił portal Skijumping.pl, jeszcze tego samego dnia Stoch rozmawiał z Sedlakiem na temat tego, co wydarzyło się na norweskiej skoczni. - To oczywiste, że w Kamilu są negatywne emocje, natomiast próbowałem przedstawić mój punkt widzenia. Może w poniedziałkowy poranek spojrzy na tę sytuację w inny sposób - tłumaczył Sedlak. Czech przypomniał wówczas, że organizatorzy konkursów podejmują decyzje zgodne z wytycznymi, a warunki pogodowe są nieodłączną częścią tego sportu. W rozmowie z Interią na zakończenie sezonu zaznaczył z kolei, że organizatorzy Pucharu Świata podejmują działania, by rywalizacja stawała się coraz bardziej sprawiedliwa. - Udało nam się zwiększyć w tym sezonie kompensację za tylny wiatr. To pomogło nam zwiększyć bezpieczeństwo i spowodowało, że zawody były bardziej fair. Ten system działa już od dekady i jest naprawdę dobry - deklarował.