Za rok o tej samej porze fani zimowych sportów będą już powoli zaczynali ekscytować się mistrzostwami świata w narciarstwie klasycznym, a zawodnicy będą na ostatniej prostej swoich przygotowań. Impreza, której gospodarzem będzie norweskie Trondheim, potrwa od 26 lutego do 9 marca 2025 roku. Niespodzianka, czołowy skoczek nie leci do USA. Znamy końcowe podium Pucharu Świata? MŚ w narciarstwie klasycznym. Jasna postawa gospodarzy względem Rosjan Choć do walki o medale pozostało jeszcze sporo czasu, już teraz tamtejsze władze postanowiły jednak zająć się sprawą ewentualnego występu reprezentantów Rosji. Głos w tej sprawie zabrał przewodniczący rady Trondheim Kent Ranum, który postawił sprawę jasno. Wyjaśnił przy tym powody takiej postawy Norwegów. Chodzi nie tylko o wojnę toczącą się na Ukrainie, lecz także o sprawę dopingu w Rosji, który jest sterowany przez państwo i którego kwestia jego zdaniem wciąż pozostaje niewyjaśniona. Zdaniem dziennika "Verdens Gang" jest to głos skierowany też do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, który zamierza pozwolić rosyjskim sportowcom na start w Paryżu pod warunkiem, że wypełnią pewne kryteria. Po czym dodał: Nasz sygnał do FIS jest jasny i nieodwołalny. Kamil Stoch zakończy karierę? "Ma co robić w życiu"