Zaskakujący początek, a potem "wpadka" Kubackiego. Nieudany występ Polaków
Reprezentacja Austrii (w składzie Michael Hayboeck i Stefan Kraft) wygrała sobotni konkurs duetów rozgrywany w ramach Pucharu Świata w skokach narciarskich w Lake Placid. Drugie miejsce zajęli Niemcy (Philipp Raimund, Andreas Wellinger), a trzecie - Norwegowie (Marius Lindik, Johann Andre Forfang). Polska kadra - reprezentowana przez Dawida Kubackiego i Aleksandra Zniszczoła - zajęła ostatecznie siódmą lokatę, choć po pierwszej serii zajmowaliśmy drugie miejsce. Nadzieję na podium zniweczył jednak drugi skok Dawida Kubackiego, który i w trzeciej próbie nie zachwycił.

Trener Thomas Thurnbichler przy doborze składu na konkurs duetów nie miał zbyt wielkiego pola manewru i postawił na dwójkę, która najlepiej spisała się w zawodach indywidulanych - sklasyfikowanego na 6. pozycji Aleksandra Zniszczoła oraz 17. Dawida Kubackiego.
Nasi skoczkowie narciarscy oraz ich rywale nie mieli już okazji, by sprawdzić swoją formę przed zmaganiami w parach podczas serii próbnej, która decyzją organizatorów została odwołana.
PŚ w skokach narciarskich. Kapitalny początek Polaków w konkursie duetów
Jako pierwszy z Polaków na belce usiadł Dawid Kubacki, który skoczył 121,5 m, dając nam czwarte miejsce po premierowej grupie zawodników, z niewielką stratą do prowadzonych przez trenera Stefana Horngachera Niemców. Aleksander Zniszczoł wylądował o pół metra bliżej od swojego rodaka, ale jego skok można było ocenić jako bardzo dobry. Świadczyła o tym chociażby radość trenera Thomasa Thurnbichlera.
Tyle samo co obecny lider sportowej naszej kadry skoczył Słoweniec Lovro Kos, a 119 metrów osiągnął Niemiec Andreas Wellinger. Pozwoliło nam to wyprzedzić obie nacje. A że po locie Stefana Krafta na odległość 127,5 m i Austriacy byli za nami, po pierewszej zajmowaliśmy drugą lokatę. Przed nami była tylko Norwegia.
Skoki narciarskie: PŚ w Lake Placid. Kiepski skok Dawida Kubackiego przekreślił szanse na podium
Polscy fani mogli więc wietrzyć szansę na walkę o podium, lecz ich rozmyślania boleśnie przerwał drugi skok Dawida Kubackiego, w którym ten - po niespokojnym locie - osiągnął zaledwie 106 m. Aleksander Zniszczoł zrobił natomiast swoje - do odległości z pierwszej serii dorzucił jeszcze 3 metry.
Mimo to mogliśmy już zapomnieć o miejscu w ścisłej czołówce. Przed finałową serią zajmowaliśmy dopiero szóstą pozycję, ze stratą niemal osiemnastu punktów do... sklasyfikowanej na piątej lokacie włoskiej kadry. Prowadzili Austriacy przed Norwegami i Niemcami, którzy mieli już sporą stratę do czołowej dwójki. Po dwóch seriach z dalszej rywalizacji odpadły reprezentacje Finlandii, Stanów Zjednoczonych oraz Rumunii.
W swoim finałowym skoku Dawid Kubacki... niekoniecznie poprawił sobie humor. 114 m to nie była odległość, która mogłaby go zadowolić. I spadliśmy na siódme miejsce. Aleksander Zniszczoł osiągnął natomiast 116 m. Przed swoją próbą musiał długo czekać na zielone światło, a i tak walczył trudnymi warunkami. Ostatecznie więc nie poprawiliśmy już swojej pozycji.
Wygrali Austriacy przed drugimi Niemcami oraz trzecią reprezentacją Norwegii.
Wyniki konkursu duetów:
1. Austria 809,2 pkt (Michael Hayboeck, Stefan Kraft)
2. Niemcy 809,0 (Philipp Raimund, Andreas Wellinger)
3. Norwegia 793,6 (Marius Lindvik, Johann-Andre Forfang)
4. Japonia 750,1
5. Włochy 741,3
6. Słowenia 739,9
7. Polska 725,5
8. Szwajcaria 716,9
9. Finlandia 435,2
10. USA 402,6
11. Rumunia 311,4


