Nie ma przypadku w tym, że walkę o małą, Kryształową Kulę na "mamucie" w Bad Mitterndorf (HS-235) rozpocznie tylko pięciu, tu w kolejności startowej, reprezentantów Polski: Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. A gdzie jest ten szósty, którego miał prawo wystawić, wedle przysługującej kwoty startowej, trener Thomas Thurnbichler? Adam Małysz zaskoczył. W końcu jak dobry jest Tomasz Pilch? I tutaj dotykamy sedna sprawy, czyli faktu, że główny szkoleniowiec Polaków nie dostrzegł na zapleczu, w kadrze B, jeszcze jednego zawodnika, który w jego opinii rokowałby na dalekie loty na wymagającym obiekcie Kulm. Problem stał się na tyle istotny, że w środę - jak ustalił sport.tvp.pl - doszło do spotkania Thomasa Thurnbichlera z Maciejem Maciusiakiem, zawiadującym kadrą B, a tematem były kwestie szkoleniowe. Każdy ma świadomość, że sprawa jest ważka, włącznie z samymi zawodnikami z zaplecza, u których również pojawia się irytacja. Wprost wyraził to Andrzej Stękała, objawienie polskiej kadry sprzed dwóch sezonów, zawodnik po przejściach, który wspiął się na najwyższy poziom, a dziś na powrót skacze na bardzo niskim poziomie. CZYTAJ TUTAJ: Andrzej Stękała nie przebiera w słowach. Wprost o aktualnej sytuacji. "To frustrujące" Ciekawy jest tutaj kazus Tomasza Pilcha, który ostatnio stał dwa razy na podium w zawodach Pucharu Kontynentalnego, a nie dostał szansy udziału w pierwszym weekendzie z lotami narciarskimi. Ciekawy zwłaszcza w świetle słów Adama Małysza, który zauważa istniejący problem, a jednocześnie bardzo wysoko ocenił obecny poziom towarzyszący "Kontynentalom". - Kiedy ostatnio byłem na COC w Planicy, z bliska zobaczyłem, jak tam się obecnie skacze. Dawniej ten, kto wracał półkę niżej z elity, od razu kończył zawody na podium. A dzisiaj to się miesza. Jest ciasno, rywale skaczą coraz lepiej, w czołówce się rotuje. Dziś nie byłoby gwarancji, że nawet Kamil Stoch czy Piotrek Żyła, gdyby ich wysłać, ot tak wygraliby konkurs na zapleczu - powiedział Małysz. Zatem tym bardziej dziwi absencja akurat Pilcha, który mógłby zająć ostatnie, przewidziane dla "Biało-Czerwonych miejsce.