Rozbieg skoczni o punkcie konstrukcyjnym K-90, wykonany z drewna, grozi katastrofą, w podobnym stanie jest wieża sędziowska, która w czasie wiatru chwieje się niczym drzewo. Centralny Ośrodek Sportu, aby jednak obiekt zmodernizować, musiał zdobyć zgodę Tatrzańskiego Parku Narodowego, bowiem część skoczni leży już na terenie TPN-u. Goszczący w Zakopanem wiceminister środowiska zapewnił, że stosowne decyzje podjęły obie strony: ministerstwo i władze parku. Teraz rozpoczną się prace proceduralne, które mają umożliwić remont Średniej Krokwi. Gawłowski zapewnił również, że formalności zostaną załatwione w ciągu najbliższych kilku miesięcy i COS oraz Ministerstwo Sportu będą mogły rozpocząć przebudowę. Koszt prac to kilkadziesiąt milionów złotych, ale, jak tłumaczy Jacek Bartlewicz, dyrektor zakopiańskiego COS, obiekt jest niezbędny również po to, aby trenować młodych skoczków. Obecnie młodzież musi jeździć do Szczyrku, co generuje niepotrzebne koszty. Dzisiaj ma się oficjalnie rozpocząć budowa hali sportowej Centralnego Ośrodka Sportu. Ministerstwo Sportu zapowiada, że kolejne inwestycje to budowa nowoczesnych narciarskich tras biegowych i zadaszenie istniejącego toru lodowego. Wszystkie te inwestycje mają być zrealizowane w najbliższych latach.