Wczoraj kibice skoków emocjonowali się rywalizacją indywidualną. Po tytuł mistrza Polski na igielicie na Średniej Krokwi sięgnął Piotr Żyła, oddając skoki na odległość 103,5 m i 106 m. Drugi był Klemens Murańka (102 m i 104 m), a brązowe medale wywalczyli do spółki Dawid Kubacki (100 m i 104 m) i Tomasz Pilch (98 m i 106,5 m).Wśród kobiet złoto MP zdobyła Kamila Karpiel (94,5 m i 96 m - w konkursie przegrała tylko z Francuzką Josephine Pagnier), wyprzedzając Nicole Konderlę i Kingę Rajdę. W piątek w drużynówce tytułu sprzed roku broniło Wiślańskie Stowarzyszenie Sportowe. W składzie: Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Tomasz Pilch i Piotr Żyła znów było kandydatem numer jeden do złotego medalu. Ogółem na starcie stanęło 10 zespołów. Po pierwszej serii (20. belka startowa) prowadzenie objął AZS Zakopane I, po znakomitym skoku Macieja Kota. Reprezentant Polski, za którym trudne sezony, poszybował aż na 105 m, tylko półtora metra krócej od rekordu skoczni. Dzięki temu miejscowy klub aż o 16 punktów wyprzedzał obrońców tytułu po skoku Zniszczoła (98 m). Tomasz Pilch z rekordem Średniej Krokwi w Zakopanem, ale... Jednak już po drugiej grupie wiślanie znacznie zbliżyli się rywali, dzięki efektownemu skokowi Pawła Wąska (100,5 m). Wcześniej Krzysztof Leja poszybował na 94,5 m, wobec czego przewaga tymczasowego lidera stopniała do czterech "oczek". Trzecią grupę (19. belka) w imponującym stylu zakończył rekordzista obiektu, Pilch. 21-latek poszybował na 107 m i ustanowił nowy, letni rekord zmodernizowanej Średniej Krokwi. Dzięki temu lotowi obrońcy tytułu wysforowali się na prowadzenie, budując 15,5 pkt przewagę. Na uwagę zasługiwał także lot Klemensa Murańki (TS Wisła Zakopane) na 105 m. Grupa najlepszych zawodników kończyła pierwszą serię z 18. belki, czyli obniżonej o dwa stopnie względem początku konkursu. O nowy rekord jednak nikt się nie otarł, nawet Piotr Żyła, który oddał przeciętny jak na siebie skok na 98,5 m. Mimo wszystko liderujący klub jeszcze powiększył przewagę, która na półmetku zawodów wynosiła 22,5 pkt. Drugie miejsce utrzymał AZS Zakopane I, lecz po skoku Andrzeja Stękały (95 m) przewaga nad TS Wisła Zakopane wynosiła zaledwie 0,5 pkt. Wśród wiślan Dawid Kubacki uzyskał 101 m. Przed finałową rozgrywką z zawodami pożegnały się dwie drużyny: SS-R LZS Sokół Szczyrk i trzecia drużyna Wiślańskiego Stowarzyszenia Sportowego. Aleksander Zniszczoł odpowiedział Maciejowi Kotowi Zaraz na początku pierwszej serii finału (19. belka) mocno zaczęły dawać się we znaki coraz bardziej porywiste podmuchy wiatru. Jan Galica z KS Evenement Zakopane aż dwukrotnie był ściągany z belki startowej, po czym skoczył na miarę swoich możliwości (86 m). 14-letni Łukasz Łukaszczyk też musiał wytrzymać presję, bowiem raz musiał opuścić swoje stanowisko. Następnie oglądaliśmy dwa dalekie loty. Na 103,5 m Macieja Kota odległością 105,5 m odpowiedział Aleksander Zniszczoł. Lądował jednak bez telemarku, wobec czego przewaga WSS Wisła stopniała o dwa "oczka" do 20,5 pkt. Kolejny stempel do triumfu Wisły postawił Paweł Wąsek, choć 94,5 m nie mogło cieszyć reprezentanta Polski. Z drugiej strony przewaga wzrosła do 23 pkt, więc zadanie zostało wykonane. Imponująco prezentowała się przewaga drugiego AZS Zakopane nad trzecim TS Wisła Zakopane, wynosząca aż 46,5 pkt. Czwartą lokatę, z coraz mniejszymi szansami na przedarcie się na podium, "okupował" klub Ewy i Kamila Stochów. Klemens Murańka poprawia rekord Średniej Skoczni Ostatniego dzwonka na odrabianie strat w przedostatniej serii nie wykorzystał Stefan Hula, notując 100,5 m. Jednak nie mógł tego zrobić, bo Murańka odpowiedział fantastycznym lotem na 108 m - ustanawiając nowy rekord skoczni! Rekordu szybko nie odzyskał Pilch, który tym razem nawet nie przekroczył setnego metra (99 m), ale jeszcze bardziej umocnił WSS Wisła na prowadzeniu. Na uwagę zasługiwał bardzo dobry skok czołowego juniora w kraju, Jana Habdasa. 103 m w finale, a w pierwszej serii 101 m robiły wrażenie. Przed ostatnimi ośmioma skokami belka startowa "zjechała" na 17. stopień. Nic dziwnego, wszak do walki ruszali niemal sami kadrowicze. Sensacji jednak nie było i duża przewaga lidera została obroniona przez Piotra Żyłę (97 m). Wygrała WSS Wisła, przed TS Wisła Zakopane, który rzutem na taśmę - dzięki Kubackiemu (100,5 m) - wyprzedził AZS Zakopane o 1,5 pkt (ostatni skok zepsuł Andrzej Stękała - 92,5 m). AG