W serii próbnej poprzedzającej główny konkurs w Vikersund najlepszym zawodnikiem okazał się Stefan Kraft. Pierwsze miejsce dał mu lot na odległość 249 metrów. To zaledwie 4,5 metra przed aktualnym rekordem świata ustanowionym właśnie przez Austriaka na tym obiekcie. Taka odległość na mamucie nie jest duża w porównaniu chociażby do skoczni dużej - Austriak daje sygnał, że dziś będzie starał się o pobicie swojego wyczynu z 2017 roku. W serii próbnej udział wzięło pięciu Polaków, którzy w piątkowych kwalifikacjach zajęli miejsca w czołowej czterdziestce - Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Wyniki serii próbnej przed konkursem w Vikersund Andrzej Stękała był pierwszym z Polaków, którzy oddali swój skok w serii próbnej na skoczni mamuciej w Vikersund. Jego lot wyniósł 196,5 metra, czyli o 21 mniej niż to miało miejsce we wczorajszym prologu. Całkiem nieźle zaprezentował się Aleksander Zniszczoł, który poleciał na odległość 208,5 metra. Niedługo po nim na belce usiadł Kamil Stoch - jego występ można ocenić jako co najwyżej przyzwoity - skoczył 204 metry. To zdecydowanie za mało, aby rywalizować z najlepszymi na skoczni w Vikersund. Dawid Kubacki w serii próbnej wylądował na 215. metrze. W tamtym momencie Polak do liderującego Michaela Hayboecka stracił 21 metrów. Jako ostatni z "Biało-Czerwonych" swój próbny skok oddał Piotr Żyła - mistrz świata z Planicy osiągnął 190,5 metra. Absolutnie bezkonkurencyjny w serii próbnej okazał się Stefan Kraft, który znów wygrał rywalizację gigantów z Halvorem Egnerem Granerudem. Jego lot na 249 metrów był aż o 36 metrów dalszy niż Norwega. Największe emocje ze skokami narciarskimi dopiero przed nami. O godzinie 16:30 rozpocznie się pierwsza seria konkursowa. Dawid Kubacki postara się wskoczyć na podium klasyfikacji generalnej Raw Air 2023 - przed sobotnimi zawodami Polak tracił do Słoweńca 8,3 punktu. Miejsca Polaków w serii próbnej: 13. Dawid Kubacki15. Aleksander Zniszczoł16. Kamil Stoch24. Piotr Żyła29. Andrzej Stękała