Zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem wywołały sporo emocji i choć Polacy dobrze sobie w nich poradzili, wśród kibiców zgromadzonych pod Wielką Krokwią i przed telewizorami można było mówić głównie o fatalnych odczuciach. Wszyscy liczyli bowiem na triumf Dawida Kubackiego, który ze sporą przewagą prowadził po pierwszej serii. W drugiej został jednak posłany na pożarcie - musiał wzbić się w powietrze w tak fatalnych warunkach, że nie miał szans na oddanie długiego skoku, co sam przyznawał. <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-kosmiczny-rekord-skoczni-stocha-polak-az-sie-przerazil-komen,nId,6544667">Skoki narciarskie. Niewiarygodny rekord skoczni Kamila Stocha! Polak aż się przeraził, komentator oszalał</a> PŚ w skokach narciarskich. Dawid Kubacki przegrał z warunkami na Wielkiej Krokwi <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-jury-znowu-dalo-popis-rozgoryczony-dawid-kubacki-wsciekly-ad,nId,6536082">Oburzony tym, co spotkało Dawida Kubackiego był po zakończeniu zmagań Adam Małysz, prezes Polskiego Związku Narciarskiego, który przyznał wprost, że do takich sytuacji nie powinno dochodzić</a>. Także triumfator zawodów i wielki rywal Polaka Halvor Egner Granerud współczuł naszemu skoczkowi i mówił otwarcie, że jury powinno poczekać przed jego próbą na nieco mniej niesprzyjającą aurę. <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-granerud-grzmi-w-sprawie-kubackiego-ostre-slowa-po-skokach-w,nId,6537569">- Po skoku Dawida Kubackiego na skoczni zrobiło się zupełnie cicho. Tak było. Współczuję Dawidowi. Warunki, przy jakich skakał w drugiej serii - to nie powinno się wydarzyć. Jako lidera po pierwszej serii puścili go w najgorszych warunkach. Powinni byli go zdjąć i poczekać, dopuszczając do skoku kilku przedskoczków - powiedział Norweg.</a> Skoki narciarskie. Dawid Kubacki rozmawiał w Sapporo z Borkiem Sedlakiem Wściekły był także <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-ostra-reakcja-wscieklego-thurnbichlera-ruszyl-do-akcji-ws-ku,nId,6537618">trener polskich skoczków narciarskich Thomas Thurnbichler, który wprawdzie doceniał przy tym dobry występ swoich podopiecznych, lecz zapowiedział również, że zainterweniuje u członków jury i przedstawicieli FIS-</a>u, by wyjaśnić całą sytuację i słowa dotrzymał. Także Dawid Kubacki rozmawiał z Borkiem Sedlakiem. Do ich spotkania doszło w Sapporo, o czym opowiedział w rozmowie z portalem Sport.pl Sandro Pertile. - Thomas przyszedł po zawodach do pokoju kontroli sprzętu, gdzie byłem razem z Borkiem Sedlakiem. Wyjaśniliśmy sobie tę sytuację z obu stron i wymieniliśmy nasze obserwacje, opinie. Wszystko przebiegało w spokojnej atmosferze, rozmowa była profesjonalna - przyznał dyrektor Pucharu Świata. - Borek porozmawiał przed i po piątkowym konkursie w Sapporo z Dawidem Kubackim. Dyskusja przebiegła dobrze, wszystko zostało wyjaśnione. Dawid i wcześniej Thomas dostali te informacje i wyjaśnienia, których chcieli i potrzebowali. Wydaje mi się, że po wszystkim byli już uspokojeni - dodał.