Puchar Świata po kilku latach przerwy wrócił do Japonii. Zawodnicy przez trzy dni walczyli o czołowe lokaty. Królem Okurayamy został niespodziewanie Ryoyu Kobayashi. Jego wyniki były sporym zaskoczeniem, bowiem w ostatnim czasie mistrz olimpijski z Pekinu wyraźnie obniżył loty. W Sapporo 26-latek nie schodził z podium. Wygrał dwa, z trzech przeprowadzonych konkursów. Oprócz niego, z dobrej strony pokazał się również Halvor Egner Granerud. Podopieczny Alexandra Stoeckla zmniejszył stratę do Dawida Kubackiego w PŚ. Tryumfator 71. Turnieju Czterech Skoczni traci już tylko 48 pkt. do Polaka w "generalce". Co więcej, Norweg umocnił się w innej klasyfikacji. Jest liderem na liście płac. Młody Polak na podium! Obronił miejsce w finale Zastrzyk gotówki dla Graneruda. Kubacki sporo traci do niego po weekendzie w Japonii Zarobki Graneruda w ostatnich tygodniach wyraźnie podskoczyły. 25-latek przez trzy dni rywalizacji w Sapporo zajmował miejsca w "TOP3". Sukcesy przysporzyły mu wiele radości. W Japonii zarobił 29,5 tys. franków szwajcarskich (prawie 139 tys. złotych), dzięki czemu umocnił się na czele klasyfikacji finansowej. Kubacki zgromadził łącznie 20,9 tys. franków szwajcarskich, czyli około 98,3 tys. złotych. Na ten moment 32-latek zajmuje drugą pozycję. Przez ostatnie miesiące Norweg uzbierał o ponad 87 tysięcy franków więcej od podopiecznego Thurnbichlera. Piata lokata w tym rankingu przypada Portowi Żyle, natomiast na dziesiątym miejscu plasuje się Kamil Stoch. Kolejne zawody Pucharu Świata odbędą się w Austrii. Zawodnicy bedą rywalizowali na skoczni do lotów narciarskich w Bad Mitterndorf. Niezwykły los dziadka Kamila Stocha. Nasz mistrz to po nim odziedziczył