Polscy kibice czekają już na kolejną odsłonę prestiżowego turnieju. Dawid Kubacki i Piotr Żyła zajęli miejsca na podiumw Oberstdorfie. Wiślanin tym razem okazał się lepszy od aktualnego lidera Pucharu Świata. W czołowej "dziesiątce" znalazł się również Kamil Stoch (9). W tym momencie jednak największą gwiazdą jest Halvor Egner Granerud. Podopieczny Alexandra Stoeckla nie miał sobie równych na obiekcie Schattenbergschanze. O Norwegu w samych superlatywach wypowiadali się byli skoczkowie narciarscy. On sam wyjawił szczegóły przygotowań do TCS. Granerud nie krył wściekłości! Dostał taką wiadomość po pierwszej serii Niedawno był na siebie wkurzony, teraz zostawił rywali w tyle. Granerud wyjawia swój sekret Jeszcze nie tak dawno rywal Kubackiego podzielił się z kibicami ważną informacją. Jak sam napisał w mediach społecznościowych, miał problem z psychiką. "Oddałem wiele bardzo dobrych skoków, ale nie byłem w stanie powtórzyć tych prób w zawodach. Walka z blokadą psychiczną znacznie różni się od walki z pozycją najazdową. Zacznę od rozpoznania problemów i od teraz będę nad nimi pracował. Po długiej rozmowie z moim trenerem mentalnym po sobotnim konkursie, poczułem, że niedziela była krokiem we właściwym kierunku i po raz pierwszy od dłuższego czasu oddałem dwa dobre skoki. To było świetne uczucie"- napisał po weekendzie w Engelbergu. Jak się okazuje, 26-latek wrócił na turniej zupełnie odmieniony. Pomogły mu... specjały mamy. Po konkursie eksperci nie mieli wątpliwości. Ich zdaniem Norweg jest bezkonkurencyjny w rywalizacji o Złotego Orła. "Sposób, w jaki Granerud teraz skacze, jest absolutnie najlepszy. Był znakomity we wszystkich skokach tu, w Oberstdorfie"- mówił Anders Bardal. Drużynowy mistrz olimpijski z 2018 roku, Andreas Sjernen stwierdził, że podopieczny Stoeckla aktualnie deklasuje rywali. Łzy w oczach Jana Habdasa za kulisami Turnieju Czterech Skoczni. "Zawiodłem"